Hey ho!
Ledwo zaczęłam, a już mam tyły. Nie planowałam tego, jednak dziś pokażę Wam, dlaczego tu trochę nie wchodziłam. Jeden obrazek, za to krok po kroku, bo postanowiłam udokumentować proces twórczy.
Generalnie to widzę tu całą masę błędów. Biorę się za pracę choćby nad proporcjami, trzymajcie kciuki.
Obrazek na urodziny Billiego. Nieskromnie pochwalę się, że ma prawie 90 polubień na instagramie. Mój rekord <3
Zaczynamy od luźnego szkicu Billcia. Wybaczcie jakość, mam tylko to, z czatu ze znajomą, więc prawdopodobnie robione messengerem.
Następny etap to oczywiście lineart. Na tym etapie byłam bardzo zadowolona.
Tu też mi się podobało. Pokolorowałam i miałam poczucie, że aż tak nie zepsułam. Ale życie bez problemów to nie życie! Kartka jest kwadratowa, a Billie zajął niecałą połowę. Długo myślałam, jak zapełnić resztę kartki.
W końcu jednak, po konsultacjach z różnymi ludźmi, wpadłam na jakiś trop. Widzicie pierwsze w tym rozdziale zdjęcie robione w świetle słonecznym.
To samo, ale z lineartem. Billie to kolor tego świata <3
A tak prezentuje się całość. Jak na moje obrazki to jestem zadowolona. Fakt, poprawiłabym niektóre rzeczy, ale chyba o to w tym chodzi, co nie? W każdym razie, bawiłam się świetnie!
Macie jeszcze kilka fotek z przybliżenia
To tyle na dziś, choć nie wykluczam, że w ramach akcji Porządki w Telefonie, wrzucę tu coś jeszcze dzisiaj.~Ramone
CZYTASZ
artbook (aka dzicz najdziksza)
RandomMoje prace, te lepsze i te gorsze. Początkowo głównie greendayowy kontent, potem się zobaczy. Próbuję rysować ;-)