Rozdział 3

804 29 21
                                    

Jechaliśmy już dłuższy czas.
- Teraz jest czas w którym się o tym wszystkim dowiesz - tata odezwał się. Miałam pod kaskiem słuchawki więc całkiem dobrze go słyszałam.
- W takim razie słucham. - odpowiedziałam.
- Nasza rodzina emm... - chwilowo przestał mówić.
- Nasza rodzina co? W gangu jest czy co?  powiedziałam dość arogancko.
- No tak jakby. - odpowiedział
- Że co kurwa!? Nasza rodzina jest w jakimś gangu!? - powiedziałam dość zdenerwowana. Nie rozumiałam dlaczego tata ukrywał to przede mną przez 17 lat.

Nie ukrywam to co powiedział spodobało mi się.
- Jak się nazywa ten gang? - zapytałam z zaciekawieniem.
- Night Scavengers. - odpowiedział

Ciekawa nazwa. Zastanawia mnie skąd to się wzięło ale nie pytałam o to bo na pewno już nie długo sama się o tym przekonam.

Jechaliśmy tak jeszcze przez kilka godzin w zupełnej ciszy aż dojechaliśmy. Zobaczyłam Nowy York. Był naprawdę piękny.

-Szykuj się. - powiedział niespodziewanie tata.
- Na co? - zapytałam.
- Za chwilę poznasz część gangu i otrzymasz nasz znak. - odpowiedział.

Nie wiedziałam co powiedzieć. Kochałam motocykle a takie gangi? Wow. Nigdy nie spodziewałabym się że dołączę do takiego i że moja własną rodzina do niego należy. Byłam naprawdę w szoku ale już po chwili zjechaliśmy w jakieś nie oświetlone drogi.

Zobaczyłam tam jakaś grupę. Wszyscy na motocyklach. Zapewne to był ten gang.

Podjechaliśmy do nich i zatrzymaliśmy się. Tata ściągną kask więc zrobiłam dokładnie to samo. Reszta również.

- Witaj szefie. - powiedzieli wszyscy.

Że do kurwa!? Mój ojciec jest szefem tego gangu!? Co kurwa!? Ja dobrze słyszę!?

- Witajcie. - odpowiedział. - To moja córka - Nicole. - dodał

Wszyscy spojrzeli wtedy na mnie i skinęli głowami na powitanie.

- Dołączy do naszego gangu. - powiedział poważnie. Chyba jeszcze nigdy nie widziałam go tak poważnego jak w tej chwili - Dostanie dzisiaj nasz znak a za kilka dni pojedziemy razem z nią i wykonamy nasz plan. - powiedział. Usłyszałam wtedy jakieś sarkastyczne prychnięcię.

- Ona? Wtajemniczamy nią w taki plan? Ty jesteś pewnien? Ona pewnie ledwo potrafi jeździć a co dopiero to. - powiedział jakiś typ. Już wiedziałam że się z nim nie polubię.
- Uspokój się Aaron. Ona jeździ genialnie. Nawet lepiej niż połowa z was. Gdyby tak nie było nie miałaby R1. - powiedział tata bardzo zdenerwowany.
- Dobra dobra spokojnie. - powiedział speszony Aaron.

- A więc, Nicole Williams czy chcesz dołączyć do naszego gangu Night Scavengers? - zapytał mnie tata bardzo poważnie. Podejrzewam że to było jakieś ślubowanie czy coś w tym stylu.
- Tak - odpowiedziałam uroczyście.
- Oto twoja bandana. - zawiązał mi ją na ręce. Była czarna z białymi wzorkami.
- Uroczyście ogłaszam, że do naszego gangu dołączyła nowa członkini - Nicole Williams!
Wszyscy zaczęli bić brawa i krzyczeć.

Nieznany motocyklista Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz