Zaparkowałem w zaroślach i ostrożnie wyjąłem swoją zdobycz z bagażnika.
Była piękną na swój sposób.
Ciało bez duszy! Wprost cudowne!
Wziąłem również ze sobą łopatę.
Tu będę umieszczał moje okazy w miejscu które jest dla mnie jak drogi dom.
Las.
Jest to piękne miejsce pełne życia i nieustannej walki o przetrwanie.
Gdzie słabsi zawsze giną.
Wykopałem dół i zakopałem zwłoki mężczyzny.
Przez chwilę spędziłem czas nad prowizorycznym grobowcem nie mogąc się napatrzyć jaki jest piękny.
Ale praca woła! Moja kolejna pasja.
Radio! Cudowny przekaż inspiracji, pasji i informacji!
Pojechałem do stacji i siadłem na stołku włączając mikrofon.WITAJCIE MOJI DRODZY W TYM WSPANIAŁYM DNIU!
Jak sie miewacie? Jak minął was dzisiejszy dzień?
Bo mi wręcz wspaniale więc mogłem rzec że zabujczo HaHa!
Dzisiejszy podcast dedykuję mojej miłej przyjaciółce z młodzieńczych lat która umiliła mi dzisiejszy dzień!
Porozmawiamy dziś o hobby!
Jest to wspaniała sparwa która ludzkość wymyśliła by nie zwariować!
Czyż to nie wspaniałe że ludzie jakoś sobie radzą z tym szarym światem?
Hobby jest nizykle ważne.
Pomaga nam zachować zmysły i się zrelaksować!
Piękny dzień dziś Panie i Panowie czyż nie dobrze przeżyć go na świeżym powietrzu?
Może jakieś polowanko na zwierzynę? Ha Ha
Cóż za wspaniały dzień.
Moji drodzy a teraz posłuchajmy nowego hitu jazzowego Mamie Smith.
To dopiero jest pasja!Wyłączyłem mikrofon i zrelaksowałem się przy muzyce z nie znikającym z mojej twarzy uśmiechem.
Do środka nagle weszła Mimzy.- Jak się tu znalazłaś przyjaciółko?- spytałem ale mój uśmiech nie zniknął z mojej twarzy.
Mimzy chwilę stała w miejcu próbując nabrać powietrza. Wyglądała jak by długo biegła, albo po prostu schody aż tu ją zmęczyły.
-Co z ciałem?- spytała wciąż zasapana.
-A moja zdobycz!- uśmiechnąłem się szeroko.
-Jest na swoim miejscu- dodałem próbując dalej odpłynąć z muzyką.
- A dokładniej?- spała z irytacją
-Zrelaksuj się Mimzy słyszysz te muzykę? Posłuchaj i zagłęb się w nią.- odparłem.
- Odpowiedz mi.- dopytywała.
-Nie zaprzątaj sobie tym swojej ślicznej główki.- stwierdziłem
-Alastorze ja muszę wiedzieć!
Wiem że jesteś nadal zaplontany przez tą sprawę z Julie ale...- przerwałem jej wypowiedź.-Nie wspominaj już przy mnie tego imienia.- Przerwałem jej mówiąc ostrzej, ale z uśmiechem.
- Tak wiem... Przepraszam ale boję się że nas w końcu znajdą. Wyobrażasz sobie mnie za kratami????- spytała trochę spanikowana.
Zaśmiałem się głośno.
- Co cie tak bawi?!- krzyknęła
-Nie nic, nic po prostu mam dziś dobry dzień.- stwierdziłem.
-Alastor ty zabiłeś człowieka.- powiedziała szeptem.
-Więc?- spytałem szeroko uśmiechnięty.
-Więc będą go szukać.- stwierdziła a ja znów zacząłem się śmiać.
-Na pewno nie, a nawet jeśli to go nie znajdą. Nie martw się o to Mimzy.- zamrugałem do niej jednym okiem.
-A więc to tak... W takim razie mam dla ciebie propozycje.- powiedziała zmieniając już swój ton.
- Słucham.- odrzekłem
Mimzy wyjęła kartkę z swojego biustonosza i położyła obok mnie.
-Zabij ich dla mnie.- powiedziała.
CZYTASZ
Jedyna Miłość | Alastor x Julie |
RomanceJulie ( OC ) to prawdziwa niespełniona za życia miłość Alastora którą poznał już za dziecka. Ich wspólne życie w przyjaźni ciągnie się aż do końca studiów gdy śmierć brutalnie ich rozdziela nie dając szansy za wspólne życie. Nigdy się nie dowiedziel...