Rozdział 8

3 2 0
                                    

– Co to robisz?! Jest środek nocy! Jak tu wszedłeś?!
– Spokojnie, mamo. To tylko kolega. Słyszysz?
– Dobrze, ale to nie jest powód by... po prostu idź do domu
– Nie mogę. Muszę gdzieś za nocować, A jedyną osobą, której mogę zaufać jest pani córka.
Moja mama tylko westchnęła. Pozwoliła James'owi zostać pod warunkiem, Że jutro pójdzie.
-dzięki mamo. I dobranoc. – Powiedziałam po czym skierowałam się z szatynem(brąz pomieszany z blądem, kolor włosów) do mojego pokoju. Pokazałam mu parę moich rysunków i szkiców z dzieciństwa. Gdy pokazywałam rysunek który rysowałam jak miałam sześć lat, to zaczął mi nie wierzyć, że to wszystko ja rysuję. Cała byłam zdziwiona że kiedyś tak ładnie rysowałam.
Wybiła 05:33 obudziła się i od razu odskoczyłam z łóżka . Musiałam zasnąć gdy oglądaliśmy razem moje szkice. Obudziła się będąc przytulona do Jamesa, jego ramię mnie obejmowało, a wokół nas leżały różne rysunki i obrazki. Gdy James dalej spał, ja pozbierałam rysunki, zdarza się ubrać, pomalować i jeszcze stać na łóżkiem i patrzeć na niego.
-„ Jaki on jest słodki..."- pomyślałam i zaczęłam go szturchać
– Jeszcze 5 min proszę! – Tak ładnie mnie prosi już nie mogłam odpuścić małego psikusa... Nastawiłam budzik na za pięć mean i miałam Zamiar postawić mu to prosto po ucho.
-Ale będzie fraj... Aaaaa!-James  pociągną mnie za nadgarstek i przyciągnął do siebie. Upadłem na łóżko i z powrotem Przytulia się (trochę niespodziewanie) do niego.
-co ty mi chciałaś zrobić? Co? Cass?- Zapytał chłopak po czym otworzyły się lekko drzwi, A w nich stała moja mama. Zamknę oczy i udawałam że śpię, by nie budzić podejrzeń.
-ciekawe, bardzo ciekawe... To nie są parą czy jak? – Powiedziała do siebie, i wyszła z pokoju zamykając za soba drzwi. Leżę w bezruchu a moje serce biło bardzo szybko, bałam się że James to czuję.
-Mała, uspokój się. Czemu się denerwujesz? Przecież nic się nie dzieje. Prawda?-powiedział rozbawionym tonem.
– Jest już ok. 6 rano. trzeba się budzić! James! JAMES!-krzyknęłam prosto do ucha
-Kurwa, możesz się zamknąć?!- odepchną mnie od siebie- Jezu wstaje...
__________________

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 02 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Zakochane marzeniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz