Sekretariat.

13 2 1
                                    

Był wtorek. Kolejny dzień szkoły.

Każdy przychodził zmęczony bo komu by się chciało tu chodzić.
Gbór jak zwykle siedział na swoim fotelu i przeglądał Instagrama szukając losowych zdjęć.
Nagle nie stąd ni z owąd przyszedł Prus.

Prus:
- Co tam robisz kochanieńki
Gbór:
- Co kurwa-
Prus:
- No co robisz
Gbór:
- Szukam losowych zdjęć, a co chcesz
Prus:
- Muszę przedszkolaką wydrukować kolorowanki

Gdy tylko Gbór usłuszał słowo kolorowanki to wstał, wziął od Prusa kolorowankę i wydrukował ją 15 razy.
W tym czasie Prus usiadł na jego fotelu i uśmiechał się do niego cały czas. Prusy gapił się na tyłek Gbórka ( płacze ).
Gbórek nic nie świadomy odwrócil się w stronę swojego biurka. Dostał szoku termicznego ( 💀 ).

Prus:
- No co tak stoisz~
Gbór:
- A to co mam robić
Prus:
- Usiądź na biurku albo na moich kolanach~

Gbór usiadł sobie na kolanach Prusa bo myślał że go odpędzi swoim zapachem różanych perfum ale to nic nie dało.
Prusy głaskał Gbóra po brzuchu ( zabijcie mnie ).
Do sekretariatu weszła Kito.

Kito:
- Nie wiem co wy robicie, alee podoba mi się to

Gbór spojrzał na nią z miną oburzenia. Prus dalej go głaskał.

Prus:
- A no wiesz czasami trzeba ujawnić swoje uczucia do swoich ukochanych~
Kito:
- Racja racja to ja idę się zająć przedszkolakami

Kito zabrała kolorowanki że stołu i poszła do dzieciaków.
Prus gdy uszłyszał dźwięk zamykanych drzwi od razu wziął się do rozbierania Gbórka. Gbórek się nie dawał i chciał się wyrwać ale Prus był silniejszy ( no nie wiem ). Pomijając ich pieszczoty w sekretariacie z którego może w następnej części pojawi się one shot to było spokojnie. Zeus dostawał wkurwienia bo miał dosłowny burdel w pokoju obok, Klocek stawiał już pały za gumy i Juliee pouczyła dzieci polskiego.

Po skończonym numerku w sekretariacie Gbórek leżał na biurku wymęczony a Prus akurat zapinał rozporek. Gdy skończył ubierać siebie to ubrał i Gbórka. Po tym wszystkim ucałował go w czoło i wyszedł.
Gbór zaczął płakać bo czuł się brudny, lecz przyszedł do niego Zeus.

Zeus:
- Wszystko słyszałem...

Gbór tylko wtulił się w niego lekko i płakał.

--------------------
Za niedługo one shot kochani.

Szkoła TVN z naszym kochanym KSG Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz