Pov. GBÓREK again ☺️🎀
Przyjechałem dzisiaj rowerem do szkoły aby nie zanieczyszczać powietrza na słuchawkach miałem kurwa składanke 2023. Pierdolone gówno.
Gdy wszedłem do szkoły ujrzałem Klocka i Prusa kłócących się jak chuj wie co.
Podszedłem do nich.Gbórek:
- O co się znowu kłócicie
Klocek:
- O twoją dupę kotekPrusy podbiegł i wziął mnie na ręce po czym uciekł. Klocek nas gonił.
Po tej gonitwie w końcu Prusek mnie odstawił a Klocek spuścił mu wpierdol.
Po wszystkim poszedłem do Juliee sobie z nią pogadać i poplotkować.
Usiadłem w swoim zajebistym fotelu.
Juliee przystawiła swój zajebisty fotel j podała mi herbatę.Juliee:
- Słuchaj masz dziwny głos
Gbórek:
- Jaki kurwa dziwny normalny a nie
Juliee:
- Słuchaj masz tak jakby coś z gardłem. Mialeś wycinane migdały?
Gbórek:
- Nie a co. Kurwa na pewno anginę mam
Juliee:
- Przez to możesz stracić migdały imbecylu jeden
Gbórek:
- Trudno kurwa i tak dożyje tylko 40Juliee zamilkła.
Juliee:
- Jak to 40...
Gbórek:
- Nie ważne...Dopiłem herbatę i wstałem po czym odstawiłem kubek. Juliee po moich słowach była w małym szoku i pewnie teraz rozmyślała co chciałem jej tym powiedzieć. Cóż trochę jej z tym zejdzie ale to już jej sprawa.
Wyszedłem z swoje biura i poszedłem na korytarz. Jak zwykle chujowo. Parę dzieci i jerwach jak na targu. Postanowiłem że pójde do Kito bo czemu nie.
Poszedłem. Gdy byłem już na sali zobaczyłem Kito jak akurat serwowała. Cudownie serwowała. Bynajmniej była o wiele lepsza ode mnie.
Po zaserwowania zarządziła przerwę i podeszła do mnie.Kito:
- Co ty tu robisz Gbórek
Gbórek:
- Chciałem popatrzeć jak grasz bo mi się nudzi a i tak nie mam co tutaj robić
Kito:
- A może chcesz pograć z nami?
Gbórek:
- Tyle że ja nie umiem
Kito:
- No to cię nauczę
Gbórek:
- A co jeżeli jestem za słaby?
Kito:
- Nie jesteśZaśmiała się cicho, złapała mnie za ręke i poszła ze mną na salę zamykając za mną drzwi.
Podała mi piłke.Kito:
- Spróbuj zaserwować z końca saliCofnąłem się do końca, podrzuciłem piłke wziąłem zamach i uderzyłem ją. Poleciała przez siatke i to prosto przed siatkę...
Kito:
- A spróbuj zaserwować piąstką z dołu.Złożyłem dłoń w pięść podrzucilem piłke i uderzyłem ją z dołu. O dziwo tym razem przeszła na drugą stronę i prawie na koniec.
Kito zaczęła klaskać.Kito:
- No widzisz! Udało się!Uśmiechnąłem się lekko do niej. Może i rzeczywiście mam jeszcze trochę siły w swoim rękach?
Po skończonej rozgrzewce wszedłem do kantorka Kito.Kito:
- Gbórek.. wiem że to zabrzmi dziwnie ale kiedyś serwowałeś górnym bez problemu..
Gbórek:
- No wiem...
Kito:
- Powiedz co się stało
Gbórek:
- Ja już nie mam siły.. nie mam siły dosłownie na nic... Wstaję rano z przymusu aby mnie Zeus nie wywalił. Chodzę tutaj bo muszę wytrzymać. Czasami boje się że po prostu tutaj zemdleje z tego bólu...Kito mnie lekko przytuliła a ja się wtuliłem.
Gbórek:
- Ale masz nikomu tego nie mówić..
Kito:
- JasnePo skończonej lekcji poszedłem do biblioteki. Usiadłem na pufie i wziąłem jakąś książke. Zacząłem ją czytać. Nagle przyszła Kito i gdy zobaczyła wolną pufe obok mnie to od razu się na nią rzuciła.
Jej zachowanie mnie zdziwiło bo nigdy się tak nie zachowywała.Gbórek:
- Kito wszystko dobrze?
Kito:
- KOCHAM TE PUFYYY!!!
Gbórek:
- Rzeczywiście... Milusie są...Wtuliłem się lekko w pufe która była puchata. Zasnąłem.
- 3 godziny później -
Obudziłem się nagle. Kito nadal spała.
Przykryłem się kocem który tam był i zauważyłem czekoladę z orzechami, bukiet róż i herbatę o smaku leśnych owoców.
Nie wiedziałem od kogo to wszystko może być chociaż herbatę mogła przynieść Juliee.
Po sprawdzeniu otoczenia położyłem się znowu spać.Pov. Kito
Gbórek zachowuje się ostatnio bardzo dziwnie... Tak jakby chorował albo coś strasznego mu się stało...
Ale gdy zobaczył te czekoladę rórze i herbatę to zobaczyłam uśmiech na jego twarzy. Udawałam że śpie aby potem zdać relację Zeusowi.Gdy dzień się kończył zauważyłam że ma on kogoś zupełnie innego niż Klocek na telefonie Gbórka. Miał mięśnie, był w czarnej bluzce. Był całkiem wysportowany. Może wreszcie sobie kogoś znalazł? Oby tak.
Siedziałam akurat z Zeusem przy kawie w jego biurze.Zeus:
- Mów co ci powiedział
Kito:
- Mówił że ledwo co wstaję, że nie ma siły itd.
Zeus:
- A co jeżeli ma depresję?...
Kito:
- To nie możliwe przecież dopiero z niej wyszedł...
Zeus:
- Pewnie nie brał tabletek na uspokojenie i dlatego..Dzień upłynął nam jeszcze na gadaniu o Gbórku i o tym co z nim zrobi Zeus gdy będzie miał spowrotem depresję.
---------------
CZYTASZ
Szkoła TVN z naszym kochanym KSG
Terrorjest to książka o KSG nad którą współpracujemy z Juliee