Nowe pokolenie Pro-Hero

59 4 2
                                    

Witajcie w mojej pierwszej książce na tym profilu! Mam nadzieję, że wam się spodoba i zostaniecie ze mną do samego końca tej książki.

Na razie dodaję pierwszy rozdział, aby zobaczyć ile osób zainteresuje się tą opowieścią, więc będę wdzięczna jak zostawicie coś po sobie...

A teraz nie przedłużam i zapraszam do czytania!

W świecie gdzie 80% ludzkości posiada zdolności, zrodził się zawód, który niegdyś należał do świata marzeń i komiksów

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

W świecie gdzie 80% ludzkości posiada zdolności, zrodził się zawód, który niegdyś należał do świata marzeń i komiksów. Bohaterstwo stało się kierunkiem, na który próbowało dostać się wielu młodych uczniów. Nie każdemu udawało się spełnić marzenie, jednak szczęściarze, którzy stali się uczniami takich szkół po trzech latach mogli zostać zawodowymi bohaterami w jednej z wielu agencji lub otworzyć własną.

Jedna z najsłynniejszych agencji należała to rozsławionych na cały świat bohaterów: Bakugo Katsukiego oraz Todoroki Shoto. Pod imieniem agencji pracował również Izuku Midoriya, który łącznie z dwójką założycieli stanowił Big Three. Słynni Bohaterowie stanowili trzon bohaterstwa i szybko rozpowszechnili swoją działalność na cały kraj. Nie tylko byli odpowiedzialni za bezpieczeństwo całego kraju, mając siedziby w różnych miastach, ale przede wszystkim za licznych Bohaterów, którzy wspólnymi siłami oraz ambicjami stanowili filary ochronne dla Japonii.

Idąc ich ścieżką, młodzi ludzie marzyli, by kiedyś stanąć u ich boku. Aby pomóc im oraz walczyć z takim oddaniem jak oni – aby być godnymi nazwania bohaterami. Każdy pracował ciężko od najmłodszych lat, aby dostać się do liceum U.A., szkoły, gdzie kształcili się ich idole. Jednak egzamin z roku na rok stawał się coraz trudniejszy oraz bardziej drobiazgowy, aby móc sprostać coraz to silniejszym i niezwykłym zdolnościom.

Kolejne roczniki zmagające się z egzaminem, pokazywały w jak zastraszającym tempie wrodzone talenty się rozwijają i mutują. Za niektórymi stała kobieta, u której rozwinął się dar płodności, który pozwalał jej na tworzenie dzieci o cechach genetycznych dwójki ludzi, których łączyło uczucie, niezależnie od płci. Osoby stworzone w ten sposób, mogły przejąć moce od obojga rodziców, mutując je i tworząc kolejne niesamowite zdolności.

Jednym z nich był Yurii, który był synem Todorokiego Shoto oraz Midoryii Izuku. Ze swoim darem Ciepło-Zimno, postanowił podążyć ścieżką rodziców i również zostać Pro-Hero. Czuł on bowiem ogromną presję społeczeństwa, jako syn dwójki bohaterów z Big Three.

Od najmłodszych lat ciężko pracował nad doskonaleniem swojej zdolności, aby dostać się do liceum swoich ojców, bez ich wsparcia. Nie chciał dostać się do szkoły z polecenia (choć wiedział, że tam również czekał na niego test), ale wywalczyć sobie miejsce poprzez konkurowanie z resztą kandydatów.

W jego ślady poszedł jego przyjaciel, Bakugo Kazuo – syn Dynamighta i Red Riota – który również zamierzał podjąć się wyzwania na egzaminie wstępnym. On jednak nie robił tego, aby udowodnić komuś swoją wartość. Od dziecka był pewny siebie i swoich zdolności. Biorąc udział w teście, zamierzał pokonać wynik swojego ojca, który od tego czasu był rekordowym wynikiem na teście sprawnościowym. Chciał pokazać, że będzie godnym następcą ojca, a nawet da radę go przewyższyć, dzięki odziedziczeniu nie tylko daru eksplozji, ale również niezniszczalności po swoim drugim ojcu. 

Obaj chcieli również zawalczyć ze sobą, ponieważ uwielbiali ze sobą rywalizować. Co miesiąc ich ojcowie organizowali trening bojowy, aby przekonać się, który jest lepszy. Motywowało to ich do dalszej pracy w samodoskonaleniu się.

Wiedzieli jednak, że walka w tym samym terenie nie będzie możliwa. W końcu zasada podziału znajomych na inne strefy nie uległa zmianie. Miała to być więc walka na punkty, co nie w pełni ich satysfakcjonowało, ale niemoc w konkurowaniu między sobą łagodził fakt, że teraz mogli zawalczyć przeciwko reszcie swoich przyjaciół.

Ich prywatne motywy, aby dołączyć do U.A napędzały ich. Nic nie potrafiło ich zdemotywować, nawet fakt że ich rocznik był największy, przez co liczba podań do szkoły była zwiększona.

Najważniejsze było, iż w tym roku swoich sił miało spróbować znacznie więcej dzieci Pro-Hero. Sprawiało to, że kandydaci, którzy chcieli stać się pierwszym bohaterem w rodzinie, czuli lęk przed zmierzeniem się z dziećmi, które zapewne przeszły szkolenie w swoich domach i byli znacznie bardziej doświadczeni. Najbardziej obawiali się Sero Reni, o której już niejednokrotnie było głośno w internecie. Niejednokrotnie widziano ją jak trenuje w parku, a ludzie przechodzący koło niej nie mogli nadziwić jej zdolnościom walki, choć ta nigdy nie użyła swojego daru.

Dziewczyna była córką dwójki świetnych bohaterów, którzy niejednokrotnie zajmowali miejsca w pierwszej dziesiątce rankingu bohaterów – Cellophane’a oraz Vine. Dodatkowo chodziły pogłoski, że brała udział w kilku treningach pod czujnym spojrzeniem Dynamighta, który już nie raz został okrzyknięty najlepszym trenerem walki wręcz. Bohaterowie, którzy mieli to szczęście odbywać staż pod jego pieczą, stawali się niezawodnymi żołnierzami na polu walki.

Był jeszcze syn Ingeniuma i Uravity, który nie tylko budził respekt na zajęciach sportowych w gimnazjum, ale również błyszczał na innych lekcjach. Już od podstawówki był wzorowym przywódcą i wykazywał się ogromną wiedzą i sprytem, przewyższającym jego wiek. Wiele jego rówieśników mówiło: “Dobrze, że mamy go po swojej stronie, ponieważ jako złoczyńca mógłby narobić niezłych problemów bohaterom”. Tenya Kenma, bo to o nim mowa, nie miał sobie równych.

Spośród kandydatów można było znaleźć jeszcze wiele “perełek”, których można było być pewnym, że dostaną się do U.A. bez większego problemu. To właśnie dookoła nich zbierały się media starając się przewidzieć ich punktację po egzaminach. Bywało to uciążliwe, jednak przez posiadanie sławnych rodziców, nauczyli się ich unikać i tak udało im się unikać ataków paparazzi do końca roku szkolnego.

Pod koniec marca wszyscy kandydaci nie mogli się doczekać egzaminu. Trenowali do uporu chcąc zmieścić się w tej niewielkiej liczbie szczęśliwców, która będzie mogła uczyć się w U.A. Nawet pewny siebie Kazuo poprosił ojca, aby ten zwiększył liczbę jego treningów. Ten jednak się nie zgodził, aby jego syn nie padł dzień przed testem.

Dzień przed egzaminem Kazuo i Yurii spotkali się, aby urządzić sobie ostatni sparing przed wielkim dniem. Niestety skończyło się to paroma siniakami i przerwaną walką przez młodego Shinsou, który zagroził licznymi obrażeniami, jeżeli dwójka przyjaciół właściwie nie odpocznie.

Nie chciał, aby jego młodsi koledzy przez własną głupotę nie byliby w stanie dać z siebie wszystkiego na teście, przez co ich szansa przepadłaby. Nie zamierzał później wysłuchiwać narzekań na ich los, który sami sobie zgotowali.

Taiki sam bez problemu dostał się do szkoły i szybko stał się najlepszy na roku, przez co był dla młodszych wzorem. Często pytali go o radę, choć ten starał się z całych sił ich unikać. Potrafili być bardzo irytujący, a lista pytań do niego zdawała się nie mieć końca. Dlatego on też wyczekiwał egzaminu, który miał przerwać serię pytań, na które odpowiedzi mieli poznać po  dostaniu się do szkoły.

– W szkole będę udawał, że was nie znam. – powiedział na odchodne i choć miało to ich obrazić, to dwójka młodszych poczuła jak przyjemne ciepło rozchodzi się ich ciałach. To zdanie nie sugerowało “co jeśli”, mówiło, że na pewno się dostaną, a było to jedyne co musieli teraz usłyszeć.

Nowe Pokolenie (MY HERO ACADEMIA FF)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz