9 ★

269 14 15
                                    

Nagle nie mógł oddychać. Czuł w sobie pustkę. Nie mógł się ruszać ani odzywać.

-Wróciłem, Sungie!- Usłyszał z dołu głos swojego znajomego.

-Mm!!- Chciał wołać o pomoc, lecz nie mógł. Czyżby przyszła jego kolei na śmierć? A może to tylko sen?

Spróbował się poruszyć, a po chwili odczuł wielki ból w całym ciele, przez co udało mu się głośno krzyknąć, a raczej pisnąć niczym mała dziewczynka. Chwilę później usłyszał szybkie kroki w jego stronę, więc otworzył oczy mając nadzieję, że zaraz ujrzy starszego. Mocno się przeraził, gdy zamiast Minho, zobaczył przed sobą czarną i wysoką postać ze szczupłą sylwetką, która uśmiechała się jak psychopata. Miała żółte zęby, które były lekko pokryte krwią. Nie wiedział co robić. Mrugnął, a zjawa zniknęła, a po paru sekundach starszy wbiegł do pokoju i podbiegł do przerażonego Jisunga, łapiąc go za poliki.

-Co się stało, Hannie?- Spojrzał mu w oczy ze zmartwieniem, lecz Han wcale go nie słuchał. Wciąż się zastanawiał co to było- Hannie? Żyjesz?- Potrząsnął nim delikatnie.

-Hm?- Jisung w końcu spojrzał na Lee.

-Pytałem co się stało? Wyglądasz jakbyś zobaczył ducha.. Wszystko dobrze?

-Ah.. T-tak.. Wszystko jest dobrze. Po prostu boli mnie trochę głowa i mam trochę zwidy przez to.

-Dobrze.. Rozumiem. Chcesz może się przytulić?

-Mhm..- Przytaknął i się uśmiechnął, po czym wstał i mocno go przytulił. Ich serca zaczęły szybciej bić, co dla Minho było nowe, a dla Jisunga już normalne.

Po chwili telefon młodszego chłopaka zaczął dzwonić. Od razu spojrzał na urządzenie i westchnął, widząc kto do niego dzwoni. Odsunął się od Minho, wziął telefon i odebrał połączenie.

-Han Jisung, w tej chwili masz wracać do domu! Nie ma cię już jakiś miesiąc. Jeszcze chwila i obiecuję, że zgłoszę na policję, że zostałeś porwany, a ten twój znajomy, u którego siedzisz będzie miał problemy.

-Nie możesz tego zrobić.

-Dlaczego? Hm?

-Trafisz do więzienia, jeśli dowiedzą się, że kłamałaś i dodatkowo dowiedzieliby się co mi robiliście w domu, a tego raczej nie chcesz.- Powiedział i się rozłączył, nie mając siły słuchać głosu tej kobiety.

Po chwili Lee i Han postanowili pójść na spacer.

-🐿🥜🐿🥜🐿🥜🐿-

Pov. Lee Felix

-Channie!- Wykrzyczał, wbiegając do kawiarni, w której pracuje Chan.

-Co tam, Lixie? Gdzie masz Sunga?- Zapytał starszy, odwracając się szybko do Felixa.

-Słuchaj!- Szybko usiadł przy stałym stoliku, a gdy Chan do niego dosiadł, kontynuował- Znasz tamtego Lee Know ze szkoły mojej i Sunga?

-No tak, a co?

-Założyłem się z Jisungiem, kto pierwszy zwróci na siebie uwagę tych popularnych dzieci ze szkoły, nie? Słuchaj.. Jisung i Lee Know mieszkają razem! I ostatnio jak gadałem z Sungiem na kamerce to za nim przez parę sekund był Minho bez koszulki i mamrotał jakieś zboczone rzeczy!

-O boże.. Czyżby moje dzieci miały romans ze sobą?

-Jakie dzieci.. Ale dobra, dalej. W ogóle.. wiesz dlaczego wymyśliłem ten zakład?

-Nie wiem.

-Bo widziałem jak Sung się codziennie patrzy na Minho! Wyglądał jakby chciał się rzucić na niego, po czym go zgwałcić albo zostać jego prywatną dziwką. A z racji, że nasza wiewiórcia kocha zakłady.. to wiedziałem, że się zgodzi. A teraz co? Jisung i Minho wyglądają jak para.. Pomińmy fakt, że nie widziałem się z Ji przez jakiś miesiąc, gdyż iż ponieważ typ się boi wyjść z domu!!

-Czasami się ciebie troszkę boję, Lixie.. Ale dobra, co jeśli Jisung i Lee Know są w związku, ale to ukrywają?

-Co ty gadasz? Han Jisung na pewno by mi o tym wszystkim powiedział! W końcu jestem jego najlepszym przyjacielem! Jego pookie! Jego.. bff! Best friend forever! To niemożliwe, żeby byli razem!

-Uspokój się, Lixie. Teraz moja kolej, by ci o czymś powiedzieć. Musisz mi doradzić..

-Lecisz.

-Ostatnio do tej kawiarni przychodzi mega słodki chłopak.. Jest chyba w waszym wieku. Za każdym razem, gdy go widzę, moje serce nie wytrzymuje. Jest przesłodki! Zawsze zamawia zieloną herbatę albo gorącą czekoladę z piankami i ciasto czekoladowe..- westchnął- Powiesz mi może jak go poderwać albo coś?

-Channie, do takich lecisz na chillu. Podchodzisz do typa, kładziesz mu dłoń na ramieniu i mówisz "Hej" takim wiesz.. mega seksi głosem! Potem lecisz z tekstami typu "Bolało jak spadłeś z nieba?" albo.. "Jesteś jak hotel, ale bez "el"" rozumiesz?

-Rozumiem. Dziękuję za rady, Lixie.

-Nie ma za co!- Uśmiechnął się, próbując nie wybuchnąć śmiechem.

-Ej, a umiesz go wystalkować po jednym zdjęciu, które zrobiłem mu z ukrycia?

-Czy ja umiem? Proszę cię.. Kiedyś wystalkowałem Jisungowi jakiegoś typa, wiedząc tylko jaki ma kolor oczu. Wyślij mi to zdjęcie, a obiecuję, że ci go znajdę.


🐿🥜🐿🥜🐿🥜🐿🥜🐿🥜

Hejka!! Powracam do was po bardzo długiej przerwie, za którą przepraszam.

Nie czuję się ostatnio najlepiej psychicznie, przez co musiałem przez chwilę odpocząć od pisania.
Niestety, ale następny rozdział może się pojawić nawet za miesiąc, gdyż nie umiem ostatnio pisać. Nie mam żadnej weny ani nic.

!!błędów nie sprawdzałem!!

Mam nadzieję, że zrozumiecie i, że rozdział się podobał!!

Kocham was!!

-819 słów-

Only you || MINSUNG [zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz