- Heeej!- krzyknęłam wchodząc do domu.
Weszłam do salonu gdzie już wszyscy siedzieli. Zauważyłam jeszcze jedną osobę której nie znałam.
- Hej Lumcia - Felix przywitał mnie przytulasem - To jest Jeongin ale możesz mówić na niego I.N. Mimo że jest od nas mlodszy to i tak jest twoim hyungiem - przewróciłam oczami
- Ale wiesz że już go poznałam?- zapytałam że ze śmiechem - na imprezie u Bina. A z resztą dlugo jeszcze będziesz mi wytykał to że jestem najmłodsza- zapytałam i usiadłam na kanapie a obok mnie I.N
- Do śmierci- zaśmiał się Lix i też usiadł.
~•~
Rozmowa z Jeonginem bardzo nam się kleiła. Wczesniej nie miałam okazji z nim rozmawiać. Chłopak był bardzo miły. Często mnie komplementował co wprowadzało mnie w lekkie zakłopotanie.
Cały czas czułam kogoś wzrok na sobie ale zignorowałam to.- Idę na chwile do stajni - wstałam z kanapy i wyszłam przez drzwi balkonowe.
Przeszłam przez podwórko i dotarłam do boksu. Pogłaskałam konia z uśmiechem
- Hej myszko - powiedziałam czule
Usłyszałam kroki za sobą. Odwróciłam się i zobaczyłam Hyunjina.
- Co tam?- zapytałam miło na co chłopak wzruszył ramionami
- Dobrze - powiedział bez emocji. Zmarcxyłam brwi
- Co ci zepsuło humor?- zapytałam
- Nic - nawet na mnie nie popatrzył. Pokręciłam tylko głową wiedząc że i tak mi nie powie. Weszłam do siodlarni po szczotki i sprzęt - Jedziesz gdzieś?- zapytał
- Tak, muszę odpocząć -
Ogarnęłam szybko konia i wsiadłam.
- Powiedz Minho że pojechałam odpocząć. Zrozumie o co chodzi - ruszyłam powoli w stronę bramy, która prowadziła na pola i do lasu.
Pov. Hyunjin
Przez chwilę stałem i patrzyłem na oddalającą się dziewczynę. Nie wiem co mi było. Jak rozmawiała z Jeonginem byłem... zazdrosny? Sam nie wiem.
Wróciłem do domu i usiadłem w salonie na dywanie
- Gdzie Lumi?- zapytał mnie brat dziewczyny
- Pojechała odpocząć- popatrzyłem na przyjaciela a on pokiwał głową
- Martwię się o nią - powiedział cicho
- Czemu?- zamrszczyłem brwi
- Nie wiem czy ci mówiła czemu wyjechała z Polski - nie odpowiedziałem tylko dalej słuchałem - Straciła tam najlepszą przyjaciółkę. Zabił ją znajomy jej byłego chłopaka. Chciała uciec od męczących wspomnień i od niego dlatego przyjechała tutaj. - zrobił krótką przerwę - Ale jest jeszcze jedna rzecz o której wiemy tylko ja i Jisung. Powiem Ci o co chodzi ale masz nikomu nie mówić. Nawet Lumi nie może wiedzieć, że ci powiedziałem. - skinąłem głową. Nie byłem w stanie nic powiedzieć. Starsze westchnął. - Jeszcze wcześniej była dziewczyna, która zniszyła jej samoocenę. Była dla niej okropna. Przez to Lumi bardzo liczy się ze zdaniem innych. Może stara się tego nie pokazać ale jest bardzo wrażliwa i boi się poznawać nowych ludzi. Wtedy na imprezie musiałem ją kilka razy upewniać że może Ci zaufać i że nic jej nie zrobisz- byłem w szoku. Nie spodziewałem się czegoś takiego
- Nie wiem co powiedzieć - powiedziałem cicho
- To naraxie nic nie mow bo jeszcze nie skończyłem - Lee zamknął na chwilę oczy - Aktualny mąż naszej mamy, nie jest naszym ojcem. Tata zginął 4 lata temu w wypadku samochodowym. Wracał wtedy z Lumką z jej zawodów. Ja miałem 19 lat a Lumi 16. Bardzo źle to na nią wpłynęło. Nawet gorzej niż na mamę. Zaczęła się ciąć i obwiniać o to. Do dzisiaj się w pełni nie pozbierała. Jest na mocnych lekach, dlatego udaje jej się wmiarę funkcjonować - zakończył mój przyjaciel.
Siedziałem w szoku. Ta urocza dziewczyna ma za sobą okropną przeszłość.
- Dobrze jej idzie ukrywanie tego - szepnąłem - Postaram się ją jakoś wspierać - popatrzyłem na Minho który miał łzy w oczach - Pomogę jej z tego wyjść- obiecałem to przyjacielowi ale też sobie.
Pov. Lumi
Zatrzymałam się na jakimś pagórku. Było z niego pięknie widać zachodzące słońce. Niebo było pięknie kolorowe.
- Pięknie dziś malujesz tato...- powiedziałam cicho.
Kiedyś mama mi powiedziała, że to zmarli malują wieczorne niebo. Od tamtej chwili się tego trzymałam. Pomagało mi to. Czułam wtedy ze tata mnie nie zostawił. Łzy zaczęły mi spływać po policzkach a wiatr odgarnął mi włosy. Uśmiechnełam się krzywo
- Jak tylko znajdę chwilę to przyjadę tu znowu- powiedziałam zwracając się do ducha mojego ojca.
Zawróciłam i ruszyłam galopem do domu.
_______________________________________
Popłakałam się pisząc ten rozdział.
Trzymajcie się ciepło.Kocham was
Candy ❤💗
CZYTASZ
Zaufaj mi...// Hyunjin
RomanceLumi po ciężkim okresie w życiu, leci do Korei poukładać sobie życie od początku. Już na starcie poznaje chłopaka, który wiele o niej słyszał. Co wyjdzie z tej relacji? Czy Lumi się przed nim otworzy i opowie swoją historię? !!Lekko zmieniony wiek...