Kiedy zdajesz sobie sprawę, co do niego czujesz

151 8 10
                                    

    Cóż możesz rzec? Hinata zupełnie skradł ci serce, gdy zaczęliście trenować w twoim ogrodzie siatkówkę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

    Cóż możesz rzec? Hinata zupełnie skradł ci serce, gdy zaczęliście trenować w twoim ogrodzie siatkówkę. Właściwie to on trenował, a ty mu pomagałaś rzucając mu piłkę w taki sposób, aby mógł wyskoczyć na odpowiednią wysokość i w nią uderzyć. Mimo swojego wzrostu, Hinata potrafił niesamowicie wysoko skakać, co było dla ciebie niepojęte. Kiedy tylko chłopak wzbijał się w powietrze, wydawało ci się, że niosą go jakieś niewidzialne skrzydła. Myślałaś, że zawisa w powietrzu na kilka dobrych sekund. To było niesamowite.

    Siła, z jaką uderzał piłkę otwartą dłonią także była nie z tej ziemi. Dałabyś sobie rękę uciąć, że nawet ty, stojąc daleko od miejsca uderzenia piłki, czułaś uderzenie powietrza. Nie mogłaś zaprzeczyć, że Hinata miał talent i to nie mały. Byłaś z niego dumna, że nie poddał się i podążał za swoimi marzeniami mimo, że wiele ludzi na pewno mówiło mu, że nie ma żadnych szans z takim wzrostem. Naprawdę go za to podziwiałaś. Wielu by się poddało, ale nie on. Był pełen pasji, determinacji i miał silnego ducha walki, którego łatwo było wyczuć.

    To właśnie to najbardziej mi się w tobie podoba, Hinata. Kocham to, że niszczysz wszystkie stereotypy, jakie staną na twojej drodze. Uwielbiam to, że potrafisz pokazać swoją prawdziwą wartość. Chcę, abyś zapamiętał, że zawsze będę cię w tym wspierać. Jeśli tylko mi na to pozwolisz...


   Siedziałaś sobie w klasie otulona przez bluzę Kageyamy pachnącą jego perfumami zmieszanymi z proszkiem do prania

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

   Siedziałaś sobie w klasie otulona przez bluzę Kageyamy pachnącą jego perfumami zmieszanymi z proszkiem do prania. Musiała być świeżo wyprana. Lubiłaś ten zapach, więc też wdychałaś go z uśmiechem. Ubranie było oczywiście na ciebie za duże, jeśli chodzi o długość i rękawy, ale musiałaś przyznać, że to tylko dodawało komfortu. Siedziałaś w ławce obok grzejnika, więc twoja koszula, którą przeprałaś w szkolnym zlewie używając do tego mydła i wody, schła na kaloryferze obok ciebie. Przynajmniej, kiedy włożysz ją do plecaka, nie będzie śmierdzieć mlekiem. Po powrocie do domu miałaś plan wrzucić ją do prania, bo zdawałaś sobie sprawę, że po kąpieli w zlewie nie będzie pachnieć idealnie.

    Kilka dziewcząt zachichotało za tobą, a ty się zarumieniłaś, bo dopiero teraz zdałaś sobie sprawę, co dla nich musiało to znaczyć. Że nosisz bluzę swojego chłopaka. A to wcale nie było tak!

Scenariusze - Haikyuu!!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz