Nowe zycie nowa ja

7 1 0
                                    

Obudziłam sie rano dziwiąc się że w domu jest tak cicho ,zeszłam na dół sprawdzić ten zadziwiający spokój. Dom był pusty i jedyne co mnie zastanawiało to gdzie są rodzice . Stwierdziłam ,że w sumie mam to gdzieś i poszłam na górę sie ogarniać . Z racji że dzisiejszego dnia było ciepło wybrałam czarne spodenki i bluzkę na ramiączkach . Spięłam włosy w wysoki kucyk i pomalowałam rzęsy . Jadąc do szkoły zgarnelam ze sobą Olivie i wyruszyłyśmy w podróż do tego cyrku.

W szkole jak zwykle panował haos. Poszłyśmy na lekcje biologii,nienawidziłam tego przedmiotu a do tego byłam cholernie zmęczona,jedynie o czym marzyłam to o kawie żeby jakoś wytrzymać ten dzień .
Idąc w zamyśleniu wpadłam na jakiegoś typa
-Uwazaj jak chodzisz słodka -powiedzial z wstrętnym uśmiechem na twarzy .

Nienawidziłam tego typu ludzi ,szczególnie że prawdopodobnie należał do drużyny szkolnej co wiązało się tylko z tym że jest jednym z tych chłopców którzy lubią poimprezować i wyrwać laskę na jedną noc . Żenada  .

Nawet nie zdałam sobie sprawy że stoję wpatrzona w niego dopóki Olivia nie szturchnęła mnie łokciem w brzuch tym samym wyrywając mnie z myśli.

-Przyznaj się ,wpadł ci w oko - usłyszałam od niej

Popatrzyłam się na nią oceniającym wzrokiem i mając wszystko gdzieś ruszyłam w stronę sali . Usiadłam standardowo na ostatniej ławce i rozległo się pukanie do drzwi ,chwilę później wszedł ratownik medyczny.

Zostałam poproszona o opuszczenie sali wraz z nim,niezbyt wiedząc co sie dzieje poszłam wraz z jego krokami do karetki . Spytałam o co chodzi lecz najwidoczniej nie było mi dane dowiedzieć sie o co chodzi bo nie dostałam odpowiedzi ,zupełnie jakby nie słyszał mojego pytania.
Dojechaliśmy na miejsce ,wysiedliśmy i stwierdził żebym szła za nim ,przeszliśmy przez sor i trafiliśmy na ostry dyżur. Przechodziliśmy przez wiele sal aż trafiliśmy na właściwą ,zobaczyłam moją mamę pod kroplówką,pobiegłam do niej dusząc się łzami . Podszedł do mnie lekarz pytając sie czy może ze mną porozmawiać ,pokiwalam głową na zgodę i ruszyliśmy w stronę kafeterii . Wzięłam kawę i usiedliśmy przy stoliku niedaleko wyjścia na balkon .

-Wczoraj w nocy twoi rodzice trafili do nas po wypadku samochodowym ,twój ojciec będąc pijany wsiadł za kierownicę ,niestety umarł na miejscu -powiedzial spoglądając na mnie ze współczuciem -twoja mama natomiast przeżyła ale nie dalejmy jej szans na przeżycie ,miała przebite żebrem płuco ,niedługo umrze więc radził bym ci wykorzystać ostatnie chwile z nią . Przykro mi to mówić Lilie.

Przez chwilę nie wiedziałam co się dzieje ,kim jestem i co tu robię . Nie mogłam w to uwierzyć. Oprócz rodziców nie miałam nikogo z rodziny a bynajmniej nie wiedziałam żeby ktoś jeszcze istniał .
Nagle usłyszeliśmy pukanie z sali gdzie leżała moja mama ,już wiedziałam co to znaczyło .

Moja mama nie żyje .

UnwantedOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz