Rozdział 3

11 1 0
                                    

Z Charlim dostaliśmy opieprz od mamy i to nie mały bo to była dopiero 6 rano a Lily wstaje o 7, godzina różnicy a dla niej to było jakby minęło co najmniej z 3 godziny. Powiedziałam mamie przy okazji o spotkaniu z Asherem, musiałam jej powiedzieć bo mam 17 lat a nie jak charli i asher 18 , często im zazdroszczę i to bardzo. Charli od niedawna ma dziewczynę i ona tu jest tak często że myśle ze tu mieszka , nie lubie jej jest strasznie chamska dla mnie jak go nie ma w pobliżu.
Ostatnio mnie wyzwała od grubych to ja na cały głos wykrzyczałam co o niej myślę i przyszedł charli a ona odegrała scenkę i się poryczała...
Charli dał mi z liścia. I wyszło jak wyszło... Nie nawidzę jej jak mogę.
Kupiła nawet taką samą sukienkę i Wszystkim w moim domu mówiła że ja specjalnie kupiłam taką samą bo byłam zazdrosna. Poszłam do sklepu zwróciłam ją i kupiłam inną. Nie pokazywałam Olivi jaką kupiłam ani nic.

-dobrze ze mój pokój jest pierwszy.-pomyślałam
A najgorsze bylo to ze ona spala u nas zawsze po imprezie a co to oznacza ze dzisiaj bedzie u nas spać...

Nie chce spac z tą szują w domu.
Zapytałam mamy czy moge gdzieś przenocować bo moja mama mi wierzy na szczęście ale nie miałam gdzie przenocować. Wyszlam z domu bo bylo blisko spotkania. Asher zrobił naleśniki były pyszne.

ASHER CHCE ISC Z NAMI NA BAL-POMYŚLAŁAM.

zgodziłam sie bez 2 zdań. I dostałam SmS od Charliego ze on idzie z tą swoją Olivką. Asher zaproponował mi ze my we dwoje pójdziemy tez sie zgodziłam.Szukalismy dla niego garnitura.Po kilku minutach znalazlam czarny i niebieski chciałam aby wybrał czarny bo pasował do mojej sukienki ale musiałam go wyprasować ale na luzie. Zgodził sie na czarny przyniósł żelazko i deskę.
Zaczęłam prasować jak zawsze . Jak odłożyłam marynarkę to mnie mocno przytulił nie wiedziałam dlaczego i wtedy zobaczył moje blizny o których nie wiedział nikt tylko ja i teraz on...
Przytuliłam go mocniej ale starałam sie nie płakac bo miałam już makijaż.
I wtedy zapytałam.

-moge spać u ciebie w domu bo u nas jest ta...-wiedziałam ze on ją lubi więc sie zamknęłam.
-ta olivia? Jak jej nie lubisz to witaj w teamie.-powiedzial z pewnoscia w głosie.
-mozesz zostać.-powiedział odrazu.
-dziękuje.- stabełam na palcach i pocałowalam go w policzek.
Zrobił sie czerwony ja pewnie tez ale pod makijażem nie bylo pewnie widać. Poszliśmy razem do szkoły na tą imprezę widziałam Charliego i Olivie , juz nie chciałam iść i przytuliłam sie do ręki Ashera.
-spokojnie mała-powiedział
-a ty jesteś duży-zaśmiałam się nie puszczając sie ręki
-trzęsiesz sie spokojnie -dostrzegł olivie i mojego brata.
-już wiem chyba czemu-spoważniał
Szliśmy dalej i doszliśmy
Wyciągnął papierosa i zaczął palić w pewnym momęcie wziełam od niego wzielam jednego porządnego bucha i mu oddałam
-dzięki -powiedziałam
-a ty nie za mała ?-zapytał.
-rok roznicy jak bym wzięła swoje to bym swój zapaliła bez różnicy -powiedziałam obojętnie.
-wchodzimy do środka bo już spaliłem -odpowiedział.

Weszlismy i sie okazało ze teoretycznie to dla tych starszych hest impreza bo był tam alkochol ale wyglądam na starszą wiec na luzie mi dali.

-a ty nie pijesz -zapytałam pijąc 2 drinka.
-dla ciebie moge sie napić -wziął drinka i go pił gdzy ja piłam 3.
-choć zatańczymy pokażemy tej dziwce kto jest królową i królem balu.-powiedziałam piana.
-no dobra.-powiedział nie chętnie
Dalam mu drinka a on go wypił
-ile jeszcze bedziesz pić lea masz 17 lat- Powiedział
-17 a przerzyłam tyle co 20 latek co najmniej -już nie kontaktowałam powoli.
-o Charli -popatrzył na mojego brata i Olivie
-uciekamy, on nie wie ze nie bedzie mnie w domu mama wie tylko i ty bo u ciebie spie.-mowiłam

Poszlismy od Charliego i tej dziwki
A potem nic z imprezy nie pamietam.

The Perfect Boyfriend?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz