Wstałem nadal nie wiedząc co się dzieje po wczorajszym Lei "skarbie".I wtedy Lea mnie przytuliła ale ja nie zwracałem uwagi przywitałem się z nią. Przeglądałem ig i nagle wyświetliły mi się zdjęcia na profilu szkoły z imprezy podpisane "Mamy kolejną wyczekiwaną pare w szkole🎉".
Naniemogłem i wtedy weszlem w komentarze. Ludzie z mojej klasy obstawiali że to ja byłem piany bo jak niby nie wolno i wtedy zobaczyłem komentarze typu "Ale Asher musial byc piany skoro pocałował akurat ją" albo "Ale że aż tak mocno piany??". I wtedy sobie przypomniałem ze Lea leży obok.-co tam bo tak troche posmutniałaś- wyłączyłem telefon odrazu.
-nic, nic tylko nie pamietam za bardzo nic z imprezy. Ile wypiłam?- powiedziała
-nie pamię...-nie dokończylem
-wypiłaś z 6 drinków.-powiedziałem bez dlugiego pierdolenia.
Wstał z lóżka i zapytał.
-do ktorego momentu coś pamiętasz?- zadrżał mi glos ledwo uslyszalnie.
-od momentu jak uciekaliśmy od Olivi...- Powiedziała spuszczając głowe w dół.
-A...- nie powiedziałem nic wiecej.
Była cisza.
-Pójdę sie ubrać.-powiedziała aby wybrnąć z tej ciszy.I nagle wszystko wokół zaczęło się kręcić i zaczęło mi się robić słabo trochę nie wiedziałam co się dzieje.
I nagle upadłem , słyszlalem krzyk Lei ale powieki były takie ciężkie i też nie wiedziałem co się dzieje. Po pewnym czasie poczułem damską rękę scisnołem ją lekko.ASHER NIE STRASZ MNIE TAK WIECEJ- Ryczała...
-Przepraszam księżn... Znaczy Lea- powiedziałem cicho.
-co?
-przepraszam Lea -powtorzyłem
-nie, nie to wczesniej -powiedziała.
-Księżniczko...- powiedziałem zdruzgotany.
-Dobra dochodź do siebie powoli ja ide sie ubrać.-powiedziała puszczając moją rękę.Wzięła rzeczy z torby i wyszła z pokoju.
Było mi smutno bo naprawdę mi zależało.
Słyszałem jak weszła do łazienki i po chwili wstałem z kanapy i poszedłem do drzwi łazienki.
Czekałem przed drzwiami na Lee.-Ile można czekać na ciebie ?-zapytałem.
-Przepraszam że tak długo ale...no-powiedziała
-Wiem że nic nie pamiętasz za bardzo aale- zacząłem się jąkać
-chciała być może powtórzyć nasz pocałunek- powiedziałem i nerwowo podrapałem się po karku.I wtedy Lea mnie pocałowała a ja położyłem rękę na drzwiach łazienki. Moja siostra była w domu i jak obok nas przeszła to było czuć jej mocny perfum. Ale to nic pocałunek który ona zapamięta tym razem i wtedy zapytałem
-czemu twoje usta smakują jak wanilia?- zapytałem a ona była w szoku.
-nie wiem ale wiem że zajebiście pachniesz-powiedziała patrząc się w moje oczy.
-choć do pokoju bo przeszkadzamy- powiedziała biorąc mnie za rękę.
-z tobą wszędzie Księżniczko- ona się zrobiła czerwona jak nie wiem co.Zaprowadziła mnie do mojego pokoju. Ja usiadłem na łóżko a ona usiadła mi na kolana w moją stronę i patrzyła mi się w oczy. Wtedy zobaczyłem blizne na ręce ale nie chciałem zepsuć tej pięknej chwili i tym razem to ja ją pocałowałem nie ona mnie ja ją. I przerwaliśmy dopiero gdy jej tchu zabrakło. Miałem wrażenie ze jestem we śnie z którego nie chciałem się nigdy budzić było idealnie. W tedy wstałem z nią na rękach a ona się mocno do mnie przytuliła.
-dobra to teraz trening ale na levelu łatwym- i zacząłem robić przysiady
-Weź ciężka jestem- powiedziała z smutkiem w głosie
-misiu ty lekka jak piórko jesteś - powiedziałem a ona się zarumieniła.
-czekaj - odstwaiłem ją i ściągnąłem koszulkę.
-wskakujesz czy chcesz popatrzeć?- zapytałem.
-teraz ty poczekaj - powiedziała i puściła mi oczko. I wtedy ściągnęła bluzkę a tam stanik sportowy do zestawu ze spodenkami
-mam pytanie- powiedziała
-co tam skarbie- powiedziałem
-bo ja zawsze przed treningiem wstawiam zdjęcie na ig chcesz ze mną zapozować ?
-oczywiście z tobą zawsze-pocalowalem ją w czoło.Wyjęła telefon ze spodni i wzięła go do góry.
Wtedy złapałem ją za talie i na zdjęciu było widać mój tors ale jej to nie przeszkadzało
Pstryk. Zrobiła zdjęcie i zapytała że może być
Ja potwierdziłem i powiedziałem że ma mnie oznaczyć bo nie było widać mojej twarzy.
Wstawiała zdjęcie i zaczęliśmy wspólny trening.