Chat #37

146 8 99
                                    

17.24

Kaze: Wszyscy potwierdzili przyjście

Aphrodi: Ubrania już wybrane i nawet niektóre wyprasowane

Pistacja: Jedzonko gotowe =3

Zimowiec: Salon przystrojony

Smok: Większość przeze mnie

Zimowiec: To taki mały szczegół

Pistacja; Taki tyci-tyci

Aphrodi; Taki ciut-ciut

Zimowiec: Dokładnie

Pistacja: Powie mi ktoś w końcu co to ten plan B?

Okres: Ufasz mi?

Pistacja: Oczywiście że tak

Okres: Więc zobaczysz jutro. Nie będziesz żałować

Pistacja: Ehh, wy i te wasze tajemnice

Goblin: A opowiedzieć wam pewną historię?

Pistacja: Why not

Goin: A więc jeszcze gdzieś w liceum poszliśmy z Sakumą do jakiegoś opuszczonego budynku. Jakiś ruin czy coś

Pingwin: XD wiem o co ci chodzi

Goblin: I zobaczyłem jakąś dziwną, zniszczoną lalkę

Pingwin: Była straszna. Taka zimna, choć była z czegoś podobnego do plaskitu, ale nie z porcelany. A na dworze było gorąco, a ona leżała w pełnym słońcu

Goblin: Stwierdziłem że świetnym pomysłem będzie walnąć tą lalką o ścianę

Pingwin: Ty myślisz? Ale tak poza tym to nie był dobry pomysł

Goblin: Więc to zrobiłem A potem wpadłem do dziury, a po wyjściu wleciałem prosto w słup

Pingwin: Niestety nic sobie nie zrobił

Goblin: Morał z tej histori jest taki

Goblin: Nie tykajcie demonicznych lalek

Pistacja: Zapamiętamy

Tulipan: Za późno

Tulipan: Poza tym pamiętam jak raz z Mido zorganizowaliśmy jego udawany pogrzeb

Pistacja: To było piękne

Okres: Nie było. Zawału dostałem jak cię zobaczyłem w trumnie i po tym, co się stało potem

Kaze: A co się stało?

Tulipan: No i było takie coś że każdy mówi coś tam o zmarłym

Pingwin: Dobrze się zaczyna

Zamrażarka: No i przychodzi jego kolej

Tulipan: I mówie tam miłe rzeczy itp, po chwili odwracam się w stronę trumny

Zamrażarka: Rzuca tam żelkami

Tulipan: I mówię: ,,Słuchaj skurwysynie, I tak wiem że tak naprawdę udajesz"

Pistacja: Wtedy ja wstałem jakby nigdy nic i powiedziałem: ,,Wow, jak ty mnie dobrze znasz"

Tulipan: Nikt oprócz naszej dwójki nie wiedział że to ma być żart

Zamrażarka: Afuro szczęka opadła, Hiroto postradał zmysły, Hitomiko prawie ich zamordowała, a ja po prostu byłem i się śmiałem

Tulipan: To był jedyny zarejestrowany przypadek śmiejącego się Suzuno

Szafa Pełna Gejów czyli Inazuma Eleven ChatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz