Rozdział 2 " Tyle mi wystarczyło"

2.9K 83 28
                                    

𝓦  swoim życiu nienawidziłam jednej rzeczy bardziej od wścibskich sąsiadek, które nie miały własnego życia prywatnego i wolaly codziennie wgapiać  się wzrokiem bazyliszka w moje okno z nadzieją, iż znajdą obok jakiegoś obcego chłopaka, i będą mogły rozprowadzić ponownie plotkę na całe miasto. Nienawidziłam, a wręcz gardziłam porankami po dłuższych przerwach w szkole, a zwłaszcza po tej dwumiesięcznej, zwanej również wakacjami. Przypomniałam sobie jak tydzień temu o tej samej, wczesnej porze, spałam słodko w wygodnym łóżku, nie myśląc w ogóle o tym co będzie w późniejszych godzinach tego dnia, ponieważ nie miałam żadnych obowiązków i zobowiązań. Zwyczajnie leżałam spokojnie w pachnącej pościeli po wcześniejszych kilku godzinach nieprzespanej nocki z powodu imprezy, oglądania serialu czy zwyczajengo spotkania z chlopakiem, które przeciągnęło się do późnej godziny. Miałam ochotę się rozpłakać z żółtym kubkiem  wrzącej czarnej kawy w dłoniach, uważając też by go nie upuścić przy tym, gdyż osobnik perfidnie wgapiający się w moją twarz z urokliwym uśmiechem na twarzy wykonał go osobiście kilka lat temu.

Nie miałam siły na choć małe uniesienie kącika ust, dlatego jedyne co zrobiłam, to przymknęłam powieki, odkładając w między czasie naczynie na bok, żeby człowiek przede mną mógł skończyć bez oparzenia trzeciego stopnia.

— Coś nie w humorze, siostra? — niski ton głosu bruneta rozbrzmiał w mojej głowie, która przekręciła jego zamiar rozbawienia towarzystwa w chęć ataku. Moje palec zacisnęły się ponownie na ciepłym materiale, jednak nie na długo, ponieważ chwilę później kubek został delikatnie  wyrwany z mojej dłoni przez drugiego człowieka siedzącego obok mnie.

Spojrzałam wściekle na starszego brata, który uśmiechnął się w głupkowaty sposób, ukazując śnieżnobiałe zęby. Oczywiście, że takie były, skoro jego narzeczona była studentką stomatologi. Przeczesał bladymi dłońmi trochę za długie ciemne włosy, których kosmyki zaczynały wchodzić mu do oceanicznych oczu. Później przeniosłam wzrok na tego samego z wyglądu chłopaka, siedzącego naprzeciw mnie. Wywróciłam oczami, popijając łyk naparu z kubka. Kochałam moich braci. Naprawdę. Oddałabym za nich wszystko, co tylko miałam, choć nie byłam właścicielką dużej ilości rzeczy, prócz własnych uczuć. Moja rodziną była po prostu dużą i nie przeszkadzało mi to nigdy na tyle, bym mogła narzekać. Piątka starszego rodzeństwa była naprawdę wyczynem, nie można było temu zaprzeczyć, lecz też katorgą, kiedy całe życie mieszkało się z nimi, aż nagle nadszedł czas dorastania i z piątki zostałam jedną z dwóch mieszkanek tego domu. Nie chciałam być na nich zła podczas ich ostatnich dni przyjazdu do rodzinnych stron. Cieszyłam się, że postanowili przyjechać na tak długi okres czasu wszyscy z rodziny i dom znowu wypełnił się jakimś życiem.

Tym razem na moje zdenerwowanie zadziałała szkoła, a właściwie jej początek. Ponowne wczesne wstawanie, brak chęci do nauki, brak czasu i nowe zle oceny. Nie cieszyłam się, ale i  nie  chciałam wyładować swojego złego humoru na ostatnich dwóch niedobitkach po zjeździe rodzinnym, lecz po kolejnym podłym uśmiechu mojego brata oraz ponowieniu go przez drugiego, nie wytrzymałam.

— Tak, Axel. Nie jestem w humorze, w przeciwieństwie do ciebie, który skończyłeś szkołę dwa lata temu i nigdy już nie musisz tam wracać — odwróciłam się tym razem do kolejnego — Chcesz coś może dodać, Nate? Wiem, że całe życie o tym marzyłeś. W końcu wasze umysły mają wbudowany Bluetooth i łączą się za każdym razem, gdy macie coś zrobić lub mi dokopać. 

Axel siedzący naprzeciw mnie nabrał na widelec kawałek jajecznicy, która nie wyglądała w ogóle jak jajecznica, ale nie wymagałam zbyt wiele po jego umiejętnościach gotowania. Kilka lat temu prawie spalił dom podczas robienia makaronu na kolację. Nabrał, lecz zanim wziął cokolwiek do ust, parsknął głośnym śmiechem, spoglądając znacząco na swojego jedynego sojusznika w tym pokoju.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 09 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Melodia Nocnych Marzeń Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz