★przypał(⁠?⁠・⁠・⁠)⁠σ★ (2)

16 2 2
                                    

Stan i Kyle po usłyszeniu hałasu, podeszli do kabiny i zaczęli pukać krzycząc "kto tam jest?!". Damien i Pip się bardzo zestresowali.... ponieważ Stan i Kyle mogli się dowiedzieć o tym że mają "romans". Pip jeszcze nie wiedział co poczuć. Damien popatrzył na Philipa. Gdy Philip chciał coś odpowiedzieć, Damien szybko zakrył jego usta. Po 5 minutach Kyle i Stan odeszli. Pip i Damien westchnęli.

-uff... było blisko- powiedział Pip
-rzeczywiście, gdyby się dowiedzieli to byśmy mieli przypał. Dobra, wiesz co? Ja może lepiej pójdę- mruknął Damien
-chwila... chcesz mnie teraz tak poprostu zostawić? Po tym jak mnie obmacywałeś? Naprawdę Damien?...- szepnął lekko załamany Pip. W jego głosie było słychać nutkę smutku
-przepraszam, ale naprawdę, lepiej pójdę- powiedział Damien po czym odszedł jak gdyby nigdy nic

Pip był załamany. Damien najpierw go obmacywał w klasie, po tem poszedł z nim do szkolnego kibla i możliwe że chciał się z nim ruchać (w innych rozdziałach będzie seks( ͡⁠°⁠ ͜⁠ʖ⁠ ͡⁠°⁠)). Pip myślał że zaraz się rozpłacze.. zaczął uderzać pięściami w ścianę aż do krwi. Z bólu zaczął płakać, nie tylko z powodu bólu w pięściach ale i również z powodu bólu emocjonalnego. Nagle usłyszał jak ktoś wchodzi do szkolnej toalety.. był to Gregory. Piękny chłopak o blond włosach. Był ubrany w czarne spodnie i pomarańczową koszulę. Zauważył Philipa płaczącego, więc podszedł do niego, a jego niebieskie oczy spojrzały w oczy Philipa.

-co się stało, Philipie?- zapytał lekko zmartwiony Gregory
-Nic poważnego.. nie musisz się martwić...- mruknął cicho Pip

Pip nie był zbytnio przyzwyczajony do tego że ktoś się o niego martwił ponieważ był najbardzie znienawidzonym dzieckiem w szkole, Przez co zawsze płakał po nochach. Gregory i Damien to byli jego najlepsi przyjaciele, a no tak, jeszcze był Christophe, Estella oraz Herbert. Reszta go ciągle wyzywała... Lecz Damien i Gregory najczęściej go wspierali. Pip przytulił się do Gregorego (czy chuj wie jak to się tam pisze jego imię) i zaczął płakać w jego ramię. Gregory odwzajemnił uścisk i próbował pocieszyć Philipa. Gregory złapał Philipa za rękę i zaproponował wrócić do klasy. Na co Pip się lekko zarumienił. Pip nie wiedział jednego, że Damien oraz Gregory są w nim zakochani..(SZYKUJE SIĘ DRAMA WIDZOWIE [NIE MAM WIDZÓW(⁠◍⁠•⁠ᴗ⁠•⁠◍⁠)⁠❤]). Gregory patrzył na Philipa z miłością w oczach.. Miał ochotę go pocałować lecz pomyślał że może jeszcze to nie ten czas...mimo że bardzo chciał. Pip oraz Gregory poszli do sali. Gdy Pip chciał usiąść, Gregory natychmiast go przyciągnął na swoje kolana. Pip się mocno zarumienił, a Damien...w jego oczach było widać wyraźnie zazdrość. Był zazdrosny o Philipa i to w chuj. Gregory spojrzał na Damiena z chytrym uśmieszkiem. W zasadzie to...Gregory i Damien konkurowali bardziej ze sobą... oboje chcieli Philipa. Ich zdaniem Pip był poprostu słodki...lecz Gregory i Damien gdy dowiedzieli się że oboje kochają Philipa, zaczęli konkurować ze sobą.. Po dzwonku, Pip wstał i wyszedł z klasy bez żadnego słowa z opuszczoną głową. Damien podbiegł do Gregorego i go uderzył.

-Agh! Na co ta agresja?!- wykrzyknął Gregory
-ODCZEP SIĘ OD PHILIPA, GREGORY- krzyknął Damien
-bo co? Co zrobisz? Rozpłaczesz się? Będziesz płakać jak jakieś dziecko?- powiedział Gregory
-chcesz kurwa się bić, idioto?- Damien wzywał Gregorego na pojedynek.. Gregory bez wahania się zgodził. Ich bitwa się zaczęła na lekkich zadrapaniach a skończyła na tym że Gregory miał zakrwawiony nos i będzie mieć siniaka na oku a Damien Tylko z zakrwawionym nosem. Nagle Gregory się odezwał.

-zobaczysz... nastawię Philipa przeciwko tobie~

★💕 Wybierz kogoś albo Oby Dwóch..💕★Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz