★💕 Wybierz kogoś albo Oby Dwóch..💕★

★Gdzie jesteś, Philip?..★ (6) (18+)

  Pov philip:

Gdy obudziłem się, zobaczyłem nieznajomą mi osobę.. byłem związany w zimnej Piwnicy. Próbowałem się wyrwać lecz, nic. Nagle nieznajomy się odezwał..nagle zrozumiałem..że to był gregory

-teraz jesteś tylko mój, Philip..nikt inny cię nie może mieć..damien nigdy cię już nie dotknie..tylko ja.. tylko ja będę z tobą.. Philip.. nawet nie wiesz jak bardzo cię kocham..-powiedział Gregory z miłością w głosie
-gregory! Jesteś jakiś psychiczny?! Nie możesz mnie tak poprostu więzić! -wykrzyczał Pip
-haha.. mogę..bo chcę żebyś był tylko mój..nikt inny cię nie będzie mieć.. jesteś zbyt słodki i seksowny..kusisz poprostu!
-co?..

Gregory złapał za nóż i przyłożył go do szyi Philipa.. Gregory był psychicznie zakochany w Philipe.. chciał żeby Philip był tylko jego, nikogo innego.. Gregory rozwiązał Philipa i rzucił go na łóżko rozbierając. Philip próbował się wyrwać lecz nic z tego... Gregory jeszcze bardziej mu groził nożem. Philip był już na skraju łez. Chciał krzyknąć o pomoc ale gregory związał mu szmatką usta, Philip poczuł jak gregory skuwa kajdankami jego ręce..Gregory nie wiadomo do czego potrafił się posunąć jeśli chodzi o Philipa, zrobiłby dla niego wszystko.. dosłownie wszystko..ale jakby philip poprosił w tej chwili żeby gregory go wypuścił..nie zrobiłby tego, chciał przygarnąć Philipa dla siebie. Gdy Gregory rozebrał philipa, zaczął rozbierać siebie i patrzył z rumieńcami na Philipa..to była istna walka damiena i gregorego (Grzesiu kurwa, znajdź sobie innego chłopczyka a nie.. NA PRZYKŁAD CHRISTOPHE) Lecz pytanie, kto wygrywa tą walke? Nikt tego nie wie..philip chce żyć normalnie, z kimś kogo kocha...a narazie żyje z dwoma kurwa chorymi psychicznie na łeb gejami. Lecz nie o tym teraz. Philip patrzył na gregorego .. czyżby gregory chciał wyruchać naszego biegnego philipka? (Tak:<) Wtedy philip zaczął się trochę bać..on w zasadzie widział gregorego jako tylko przyjaciela. Nikt nie wie ale philip podkochiwał się w Damienie...Gdyby gregory się o tym dowiedział, to by chciałbyś zabić damiena (wsm to już chce). Gregory nagle złapał philipa za tyłek i przyciągnął go do siebie. Zdjął mu szmatke z ust i zaczął całować..po czym przyłożył mu swojego kutasa do ust.

-i co? Będziesz grzeczym chłopcem i Będziesz ssać kutasa tatusia?~ -zapytał "seksownym" głosem gregory
-gregory, kurwa, zrozum że ciebie nie kocham! KOCHAM KOGOŚ INNEGO! -wykrzyczał z emocji Philip...
-co powiedziałeś? -gregory spytał zimnym głosem..był wkurwiony bez dwóch zdań. Philip zdał sobie sprawę że go wkurwił, ale to że teraz gregory nie potrafił się otrząsnąć dało philipowi szanse i Philip zaczął uciekać. Zaczął głośno wołać o pomoc wybiegając na droge i tylko slyszal jak za nim wybiega gregory. Gdy philip zobaczyl damienia, jak najszybciej do niego podbiegl i go przytulil.

-damien....obroń mnie przed gregorym...blagam...boje sie go...on..chciał mnie zgwałcić..-powiedział troszkę drżącym głosem philip
-co ten kretyn ci zrobił? Skrzywdził cie w jaki kolwiek sposób?
-a co ty kurwa, głuchy jesteś? Mówię że mnie prawie zgwałcił, O kurwa, on tu dalej biegnie, jaki powolny LOL
-uhhhh, okej?

gdy gregory wreszcie dobiegl, chciał złapać philipa za ręke ale damien go odepchnął

-ej! Co ty kurwa robisz? -zapytał wkurwiony gregory
-a co ty, ślepy jesteś?

Philip po chwili złapał damiena za rękę i Zaczął z nim uciekać. Po chwili oboje znalezli sie w domu damiena. Damien złapał philip w tali i go pocałował.

-to jak? Zostajesz u mnie na noc?:3 -zapytał damien
-jasne..-odpowiedział zarumienionych

Przepraszam was za to że tak długo czekaliście na rozdział..