Pov Tony
Obudziłem się rano chyba jeszcze nie był jakiś poranek bo vinc jeszcze spał. Strasznie bolała mnie głowa i było mi nie dobrze na pewno już nie zasnę. Leżałem tak przez pół godziny i wtedy vinc zaczął się budzić.
Kiedy już się obudził i zobaczył że nie śpię to usiadł.
Tony o której już tak nie śpisz- zapytał
Nie wiem od jakieś godziny obudziłem się bo bolała mnie głowa i było mi nie dobrze- powiedziałem i lekko się uśmiechnąłem.
Mogłeś mnie obudzić
Nie chciałem cię budzić bo wiedziałem że jesteś zmęczony pilnowaniem mnie.
Nie jestem zmęczony tym że muszę cię pilnować.
Mhm- mruknałem a vinc przytulił mnie do mnie
Leżeliśmy tak przytuleni do siebie.
Wiesz że będziesz musiał zjeść chociaż trochę
Mhm
Chcesz żebym ci przyniósł czy zejdziesz
Możesz przywieść nie mam siły żeby zejść
Dobrze to za chwilę przyniosę
Po kilku minutach Vinc przyszedł z jedzeniem kiedy zjadłem połowę vinc powiedział ze musi iść na godzinę do swojego gabinetu a ja miałem zostać z Dylanem
Kiedy Dylan przyszedł to usiadł na łóżku obok mnie.
To co tony masz jakąś- zapytał
Nie nie mam, a i tak chyba każdy wie że jestem gejem
Oh nie przejmuj się nimi każdy ma inną orientację i to jest normalne
Mhm
A jest jakiś chłopak który ci się podoba
Jest ale boje wyznać mu uczuć
Nie masz czego możesz spróbować zawsze warto próbować bo można żałować że się nie udało niż żałować że się nie spróbowało
Rozmawialiśmy jeszcze przez kilka minut. Dowiedziałem że mu też się podobają chłopacy. Dowiedziałem że jest zakochany w chłopaku który jest bardzo delikatny: nie lubi krzyku kiedy ktoś go za mocno dotknie może zrobić mu siniaka, jest dość mocno wrażliwy.
Po jakiś 20 minutach vinc przyszedł już z gabinetu a Dylan poszedł do swojego pokoju.
Wreszcie udało mi się napisać rozdział.
Ocena
Pomysły
Wesołych świąt wielkanocnych
![](https://img.wattpad.com/cover/363096361-288-k85564.jpg)