Rozdział 13

172 9 4
                                    

Pov Tony

Mogę pojechać do kolegi( ta kolegi) zapytałem vinca

Możesz- powiedział po czym ubrałem buty i bluzę. Od razu wyjechałem z posesji moim motorem. Miałem jakieś 15 minut do Natana. Podjechałem pod jego dom. Zapukałem do jego drzwi i kiedy mi otworzył od razu rzuciłem mu się na szyję. Boże jak ja go kocham.

Po chwili poszliśmy na górę. Rozmawialiśmy przytuleni do siebie. Po jakimś tam czasie chilaem wstać ale podwinął mi się rękaw a Natan popatrzał na moją rękę.

Tony od czego masz rany zapytał łagodnie

Yyy od kota- skłamałem( spoko ja tak samo mam) bo nic innego nie miałem do wymyślenia

Tony wiem jak wyglądaja rany po zadrapaniu i to na pewno nie są zrobione przez kota- powiedział po czym kontynuował- Miałem brata starszego o dwa lata robił sobie rany. Samookaleczal się głodził orze ludzi którzy go po prostu nienawidzili mnialy go w dupie tak poprostu gdzieś. Chronił mnie nawet gdy sam był w rozsypce. Moja matka była pijaczka ojca nie mieliśmy mój brat ciągle mnie przed nią chronił obiecywał że mnie nigdy nie zostawił choć wiedziałem że to zrobi bo widziałem że się niszczy. Obiecałem sobie że mu pomogę ale pewnego dnia o czwartej nad ranem obudziłem się przez mój telefon dzwonił właśnie on a w mojej głowie zaistniały najgorsze scenariusze i tak właśnie się stało. Zadzwonił do mnie i powiedział że mnie kocha i żebym za nim nie tęsknił i sie nie obwiniał że nic nie mogłem zrobić i żebym ja sam był szczęśliwy. Wtedy nic nie mogłem zrobić znaleziono go martwego w lesie po przez rzucenie się pod pociąg. Nie ma go dwa lata a ja nadal czuję pustkę. Więc wiem jak wszystko to wygląda- powiedział a ja się do niego przytuliłem

Przepraszam powiedziałem

Nie masz za co ale pamiętaj że ja pomogę ci wyjść z tego choć by nie wiem jakby to było trudne ja zawsze będę przy tobie jesteś dla mnie najważniejszy bo cię kocham Tony.


Książka chyba trochę zeszła z toru nie tak mniała być napisana ale się tak już napisało i trochę trudno pisać rozdział bo to nawet się nie klei.

Ocena

Pomysły

Miłego dnia/nocy 🤍🤍

Problemy Tonego MonetaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz