*POV: Fiorek*
Po kolejnej kolacji, w tym oczojebnym zamku chciałem się udać do mojego pokoju, ale ten pajac mnie zatrzymał. Zamiast odbywać mój zasłużony wypoczynek, musiałem iść z Sebą do jego sypialni.
- Fiorek... wiem, że znamy się krótko, ale każda sekunda z tobą mnie uszczęśliwia. Jeszcze nikt nie sprawił, że czułem się tak.. wyjątkowo. Twój sposób mówienia, charakter, uroda, siła przebicia.. Jesteś chodzącym ideałem. Chcę spędzić resztę wieczności z tobą
- Erm..
- Proszę, zostań moim chłopakiem- powiedział cały zarumieniony Seba, łapiąc mnie za ręce (fuj, były brudne i klejące)
W odpowiedzi na jego wyznanie postanowiłem zaśpiewać. Niedawno odkryłem, że gdy śpiewam "połknij" dzieją się rzeczy, które wpływają na moją korzyść. Ostatnio użyłem tego na ulicy przy Patusach i nagle wszyscy zachorowali. Może tym razem zadziała podobnie.
- Co? Nie połykasz? To jest jakaś kpina. 21 wiek to jest modne na rewirach.
Z jakiegoś powodu Seba nie pluł krwią jak Patusy kilka dni temu, tylko wpatrywał się we mnie w ciszy.
- Przestań się na mnie gapić, pedale
Chłopak posłuchał i zamiast się na mnie lampić, teraz patrzył w podłogę. Trochę mnie zszokowało jego zachowanie, więc machnąłem ręką przed jego brzydkimi oczami, ale zero reakcji. Wydawał się być zahipnotyzowany, a ja postanowiłem to wykorzystać.
- Seba- chłopak spojrzał na mnie po wypowiedzeniu jego imienia- Chcesz mieć władzę, prawda? Zawsze o tym marzyłeś. Pamiętam jak opowiadałeś mi o swoich największych pragnieniach. Od małego chciałeś przejąć to królestwo.
- Tak, pamiętam. Jednak jak tego dokonać?
- Spokojnie, pomogę ci. Tylko musisz mi zaufać.
- Dziękuję Florianie.
A więc zacznijmy zabawę.
CZYTASZ
JNUC // backstory Fiorka // historia o władzy
HorrorFiorek żyje w biedzie i towarzystwie, którego nie chce znać, jednak pragnie lepszego życia. Pragnie wspiąć się na szczyt!! Seria "przypadkowych" wydarzeń kieruje go ku jego celowi.