4

614 18 7
                                    

Pp-bie mamy pieniędzy żeby się utrzymywać a nasz dom jest zbyt duży i zbyt duże są podatki a ja nie wiem jak go sprzedać i potem trzeba wynajmować inny...

F-rozumiem...

Pp-jak chcesz moEsz do nas dołączyć

F-no chyba nie

Pp-sppko jak chcesz

Wrócili do domu i chwilę puźniej gdy Przemek grał na komputerze Faustyna usłyszała dzwonek

F-to pewnie chłopaki..

Pov Bartek

Faustyna otworzyła mi drzwi

F-jest Patryk?

B-nie szedł ze mną

F-okej przedni jest na górze w jego pokoju

Fausti poszła do siebie a ja do Przemka

B-siema

Pp-o cześć jest Patryk?

B-nie ale pewnie zaraz będzie

Zadzwonił dzwonek Przemek otworzył Patrykowi drzwi i w salonie Przemka nagraliśmy odcinek w którym otwieramy nasz kanał na you tube okazało się że gdzieś w tle musiała przejść Faustyna poniewaz w ko.entarzach pytali kim jest piękna blondynka

Pp-fausttna!

F-co?!

Pp-jestes bardziej sławną niż my

F-no tak na Instagramie mam 500k

Pp-ale na YouTube

F-jak to przecież nic nie nagrałam

Pp-ale w kawałku filmu przeszłaś w tle

F-i teraz jestem popularna?

B-no tak

Q-ludzie się pytają kim jest "piękna blondynka " albo "ta ładna dziewczyna która była w tle w 14 minucie i 17 sekundzie"

Faustyna się spojrzała na nas jakby miała nas zabić

B-opatrz ktoś sjapbal się że jesteś z Instagrama

F-o boszzz

Q-mozesz nam dziękować

F-no chyba nie i teraz w tej chwili nagracie odcinek zakarzecoe im o mnie pisać

Pp-moze bo przez ciebie mamy wyświetlenia

B-i zamierzamy napisać piosenkę a ty będziesz wyslepoeala w teledysku

F-no chyba nie-

Pp-masz wyjścia

F-mam-

Pp-niemasz uwierz mi jestem twoim opiekunem prawnym

Faustyna spojrzała się na Przemka jakby miała go zamordować wzrokiem i wyszła z salonu

Q-czekaj jak to jesteś Hej opiekunem prawnym

Pp-eodzice zginęli w wypadku 2 miesiące temu a Faustyna  się tego wstydzi

B-ale czego się wstydzi

Pp-juz powiedziałem jak n8e słyszysz to idź do lekarza a teraz zaczynamy pisać

B-no okej

Zrobiło mi się szkoda Faustyny ale tego nie pokazywałem i napisaliśmy piosenkę

(To piosenka nóż tylko podzielona na 3 osoby)

Gdy skończyliśmy pisac w sumie to nie skończyliśmy zostało dużo poprawek ale na dzisiaj to był już koniec to mozegnslosnf się i wyszedłem Qry jeszcze chwilę zesrał a ja zadzwoniłem do Faustyny

B-hej-

F-tak wybaczyłam ci

B-serio?

F-no tak

B-wsumie to nie z tego powodu dzwonie chodzi o ten film...

F-spoko nie wasza wina mogliście nie zauważyć

B-i tak przepraszam ja go montowałem i powinienem wyciąć bo nie wyrazilas zgody na to żeby cię pokazać

F-ale nie widziałeś mnie tak?

B-nie widziałem

F-no to to nie twoja wina

B-napewno do nas nie dołączysz,

F-nie

B-alw fani cię uwielbiają

F-moge was nagrywać

B-okej

_______
Sory że tak puźno

Razem FartekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz