Faustyna się rozłączyła a ja czułem jej uśmiech poszedłem dalej a w oknie zobaczyłem Faustynę pomachalen jej a ona mi poszedłem do domu dzisiaj był tam mój ojciec wyjątkowo bo był tak rzadko nawet bardzo ale nie widziałem go tylko słyszałem chyba z kims na rozmawia przez telefon wszedłem do jego pokoju i nie rozmawial przez telefon była z nim jakaś dziewczyna około 20 i siedzieli na jego łóżku puli jakieś wino ona była prawie gola tak samo jak mój ojciec szybko zamknąłem drzwi i zamknąłem się w Pokoju jak ja bardzo nienawidzę tego człowieka a on nienawidzi mnie
Poszedłem spać obudziłem się i poszedłem się umyć nie miałem pojęcia czy ojciec dalej jest w domu ale wolałem nie ryzykować i poszedłem do szkoły pieszo trochę się spiznilem wszyscy obecni w klasie siedzieli smutni nawet większość płakała ale nie było Faustyny i Przemka
B-ej ci się dzieje?
P-fausttna przejechał samochód jest w śpiączce w szpitalu Przemek został z nią
B-o boże
Poczułem ukłucie w sercu nie mogłem nic więcej powiedzieć tylko usiadłem na moim siedzeniu i czułem jak pojedyncze łzy leciały mi z oczu nie wiedziałem czy Faustyna wybudzi się jutro czy za 5 lat a może już nigdy przecież to miała być moja dziewczyna a potem żona i matka moich dzieci
Q ja ją kocham musiałem coś zrobić
B-jasne tam
N-n8e możesz
B-nie obchodzi mnie to niech mi pani wpisW i 100 uwag
Wybiegłem z sali i szybko pobiegłem do szpitala wbiegłem na piętro wyznaczone przez jakąś pielęgniarkę i odszukałem właściwy pokój
Pp-co ty tu-
B-przyszedlem spotkać się z Faustyną
Pp-no chyba że tak
B-wiesz coś od lekarza
Po-nic
Złapałem za rękę Faustynę
Pp-wez ja pocałuj jak królewnę Śnieżkę może się obudzi
B-to nie jest śmieszne
Pp-jak chcesz ale to być może twoją jedyna szansa
Lekko się zawachakem i pochyliłem się nad Faustyną i ja pocałowałem ale tylko na krótką chwilę bo-
CZYTASZ
Razem Fartek
Hayran Kurgupoznali się w szkole już dawno w szkole ale nie rozmawiali razem dopiero na jednej z dyskotek szkolnych się polubili ale niestety ona ma już chlopaka