~| • Zemsta •|~ [ PORZUCONE ]

I

-----------------
• Bakugo •
-----------------

Wstałem o jebanej 3 rano bo jacyś kretyni krzyczeli, a bardziej tylko ktoś jęczał za ścianą . Dodatkowo położyłem się dwie jebane godziny temu i byłem przez to rozdrażniony - no zabije tego gnojka co mnie obudził - powiedziałem pod nosem
Wstałem z łóżka, wychodząc trzasłem drzwiami żeby usłyszel ale nic to nie dało. Więc podszedłem pod drzwi i waliłem z całej siły, dalej nic. Ale jako kulturalny, zdenerwowany ciągłym krzykami człowiek, wparowałem do pokoju rozwalają drzwi nogą i to co zobaczyłem mnie zaszokowało. Dabi który był w Tomurze który wije się pod nim z przyjemności - No ciekawy widok nie powiem- pomyślałem. Szybko się ogarnąłem i zaczołem krzyczeć

– CO WY KURAWA ROBICIE NAWET SAPAĆ NIE DACIE CZŁOWIEKOWI, BO CO PIEPRZENIE SIĘ TO NAJWAŻNIEJSZE TAK! – zobaczyłem jak Dabi chciał coś powiedzieć, skurwinsyn chce ale mu nie dałem

– CO KURWA NIE MA JA MUWIĘ, MACIE SIĘ ZAMKNĄ ALBO NIE WIEM CO ZAPROSZĘ TĄ STUKNIĘTĄ WALNIĘTĄ TOGĘ I POPSTRYKA WAM ZDJĘCIA

‐ Nie... – powiedzał z zażenowania Dabi

– NO TO TERAZ USPOKUJCIE SIĘ I POŁUŻCIE SIĘ SPAĆ JAK CYWILE O 3 RANO,A SZCZEGULNOŚCI TY ZBOCZEŃCU JEDEN

Po powiedzeniu ale bardziej wykrzyczałem wyszłem -No to jutro będę miał przewalone - powiedziałem w myślach

Zamknąłem drzwi od swego pokoju, ale nie na klucz bo co mam się ich bać, śmieszne żarty. Położyłem się i zasnąłem po kilku minutach spać w objęciach zboczonego Morfeusza (sorka musiałam)

------------
• Dabi •
------------

O zabije tego małolata, oj zabije i co niby mam przestać, jak ładnie Shiguś się wije z przyjemności pode mną na szczęście chyba niesłyszał tego debila no i dobrze.

Nie tracąc czasu przyśpieszyłem swoje ruchy dochodząc, wyszłem z niego i położyłem się obok jego, a on wtulił we mnie i tak zasneliśmy .

-----------
• Toga •
-----------

Obudził mnie jakiś krzyk, ale wiedząc kogo ten krzyk, który mnie obudził wkurzyłam się, już miałam do niego iść ale kiedy usłyszałam że nakrył kogoś na sexsie to od razu złagodniałam i się napaliłam bo wiem kto może teraz to robi ale nigdy tego nie widzałam, a tu taka okazja że nie można zmarnować.

Skradając się do sypialni Dabiego, usłyszałam już chrapanie z tam tego pokoju co mie smuciło bo już skończyli.

Wracając załamana do pokoju przypomniałam sobie że Bakuś-chan wszystko widział i mogę go oto zapytać ale nie dziśaj jutro to zrobie żeby się nie wkurzył. Będąc już w swoim łóżku ogarnął że już nie zasnę. Bo jestem podekscytowana, więc zaczełam czytać mangi z moim ulubionym gatunkiem, co mnie bardziej rozpobudziło.

-----------------
• Kurogiri •
-----------------

(Rano)

Wstałem o 7 i zaczołem robić śniadanie, dziś minąłem ochotę na zrobienie naleśników z czekoladą. Wyjęłam potrzebne składniki, włożyłem do miski i je wymieszałam, potem na patelnię wylałem masę oczywiście nie całą tylko jedną chochlę . Po 10 minutach zrobiłem wszystkie. Postawiłem na blacie baru i słoik z czekoladą. O 8 przyszedł Dabi, nawet nie witając się wzioł i posmarował sobie trzy placki, usiadł z nimi na kanapie.

Po godzinkę 9 zaczeli wszyscy schodzić no oprócz Togi i Bakugo co mnie zdziwiło po zawsze ona schodziala jako pierwsza ale miejsza oto. Bardziej martwię się stanem Tomury bo on ledwo chodzi, zobaczyłem chytry uśmieszek Dabiego i wiedzałem że jego to sprawka.