~| • Zemsta •|~ [ PORZUCONE ]

III

--------------------
• Todoroki •
--------------------

Zaczął dzwonić budzik więc go wyłączyłem i zacząłem wstawać. Podeszłem do szafy i wyjąłem mundurek ale spojrzałem jeszcze na zegark, dlatego że jest wcześnie postanowił ubrać na siebie białą koszulkę na krótki rękaw, czarny dres i skarpetyki

również czarne. Wziołem swoje ubrania, a mundurek zostawiłem na biurku i weszłem do łazienki. Zacząłem wykonywać swą nudną rutynę, pozrobienu ubrałem się i wyszłam z pomieszczenie. Zgarnołem tylko telefon i klucze z biurka i wyszłam zamykając mój pokój.

Będąc w kuchni spotkałem swoją dziewczynę więc pocałowałem ją w usta, lekko się wystraszyła ale kiedy mnie zobaczyła odrazu oddała czułość.

Zostawiając ją w salonie poszłem do kuchni żeby zrobić sobie kawę, wyjąłem sobie kubek z szafki na górze i kawę Wsypałem z 2 łyżeczki kawy do kubka i wlałem zimną wodę a ręką podgrzałem.
- Smart i jeszcze prądu nie zużywa - powiedziałem w myślach. Zrobiłem sobie jeszcze dwie kanapki z pomidorem i poszłem do stołu żeby zjeść.

------------
• Jiro •
-------‐-----

Schodzą naduł zauważyłam swoją miłość życia Yaoyoroz ale niestety jest z Todorokim. Postanowiłam że podejdę do niej i znią porozmawiam jak z prz-przyjaciółką, boli jak ją tak nazywam ale co zrobić. Będąc już w salonie wpadł na mnie Midoriya który uciekał przed Uraraką wow.

Zobaczyłam jecze kontem oka że ona chciała go ubrać w różową sukienkę, uroczo. Będąc już obok Momo zaczęłam

- Cześć Yaoyoroz

- Cześć Jiro, jak się czujesz ? - zapytała

- Dobrze jestem wyspana więc dobrze, a u ciebie ? - odpowiedzałam i zadałam pytanie

- Również - odpowiedzała

Gadaliśmy aż zostało 30 minut do pójścia do szkoły, a byliśmy już w mundurkach więc postanowiłam z nią pójść, ale najpierw trzeba zapytać.

- Czy byś chcesz się przejść do szkoły ?

-------------------
• Yaoyoro •
-------------------

Odkiedy Jiro stła taka piękna, znaczy wcześniej też była ładna ale teraz jest jeszcze piękniejsz czy mi się wydaję.

- Chcesz się przejść do szkoły ? - zapytała mie Jiro

Mam się zgodzić czy nie

Miałam iść z Shoto jak zawsze ale ona była pierwsza, mam nadzieję że jemu to nie przeszkodza

- Z chęcią - odpowiedzałam lekko uśmniechnięta i zauważyłam lekki rumnieniec u niej, ale chyba mi się przewidzało

Poszliśmy ubrać buty a ja w między czasie napisałam do chłopaka że już idę do szkoły, a on tylko napisała 'Dobrze' i tak z Jiro poszliśmy.

--------------------
• Todoroki •
--------------------

Napisała do mnie Momo że już idzie do szkoła, jak jej odpisałem zorientowałem się że zostało 20 minut do lekcji, więc odstawiając naczynia do zlewu poszłem do swego pokoju. Otwierając drzwi Midoriya we mnie wbiegł, on spadła na ziemnie a ja nadal stałem, naszczęście. Podałem mu rękę żeby pomóc mu wstać

- Dziękuję i przepraszam - powiedział Midoriya

- Nic się nie stało, przedczym uciekałeś - zapytałem

- Przed niczym biegłem do szkoły bo zostało zaledwie 10 minut, może pój- dlaczego niejesteś jeszcze w mundurku - zapytał

- Dlatego że szedł się ubrać a ty namnie wpadłeś - powiedziałem zgodnie z prawdą, on się zarumnienił że wstydu, przprosił i zaczoł biec gdzieć chyba do szkoły, a ja niewiedzałem co się przed chwilą stało.

Weszłem do pokoju i zanim wziołem mundurek zobaczyłem godzinę, byłam minuta do rozpoczęcia się lekcji. Zgarnołem mundurek i zacząłem go ubierać. Ubrany wizołem tornister, telefon I wyzzłe z pokoju zamykając.

Biegnąc spotkałem dwie podejrzane osoby które mnie zatrzymały. Rozpoznałem jedną twarz to Toga!? chciałem zacząć walczyć ale szybko mi coś wbiła. Już mnieli gdzieś odchodzić, ale ona wpadłan na tą drugą osobą która przewróciła się i przez przypadek upadając mnie pocałowała. Coś poczułem dziwnego ale jakby ukucie i nie mogłem się ruszyć, ale ta osoba jak oparzona odemnie odskoczyła i zaczęła krzyczeć, a ja usiadłem

- TOGA TY DEBILKO DLACZEGO JESTEŚ TAK NIEZDARNA - zaczoł krzycześ, a ten głos zdawał się znajom

- No ale Bakuś nie wkurzaj się to przez przypadek - powiedziała blądynka, Bakuś to zdrobnienie którego Mina używała do Bakugo, ale to nie możliwe żeby żył nie?

- KURWA TO PZREZ TWOJĄ NIEZDAR - przeszkodziłem mu

- Bakugo? - zapytałem, a on znieruchomiał i miałem pewność że to on

Szybko się ogarnęł powiedział, a bardziej krzyknoł

- TOGA D - nie dokończył bo Toga mu coś, a on z uśmiechem domnie podchodził i wemnie to wstrzyknęł

Oni zaczęli coś do siebie mówić ale nieałyszałem, a ostatnią rzeczą która widzałem jak znikają w jakiej uliczce, film się urwał.

------------------
• Bakugo •
‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐

Ja pierdziele pocałowałem go boże święty. Wszystko przez tą wariatkę która jest niezdarna kurwa. Co teraz zrobić nawet nie wiem co ona mu podała, a jej nie zapytam przeciesz. Moja duma na to niepozwola, a ona najważniejsza nawet od chyba życia sam niewiem. Ale wracają trzeba w życie cielić dalszą część planu.

‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐
• Todoroki •
‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐‐

Obudziłem się w białym pomieszczeniu, pierwsze co do głowy i przyszło to niebo ale odrazu odrzuciłem tę myśl kiedy zacząłem się rozglądać, byłem w szpitalu. Dziwne ostatnie co pamiętam to... Bakugo się złoczyńca. Odrazu wstałem na nogi I dopiero zauważyłem że jestem w pomieszczenu z prawie całą klasą. Co jest ile ją byłem nieprzytomny? zaczęli coś do mnie mówić ale niesłuchałem i powiedziałem

- Bakugo jest złoczyńcą - wszyscy umieli

¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤

Jutro pojawi się kolejny rozdział.

Mam nadzieje że się podobało
Za jakieś błędy przepraszam

Miłego czytania arbuziki 🍉