4. Przeprowadzka

128 5 0
                                    

Dziś przeprowadzam się do Adriena Santana.

Minęło trochę czasu odkąd Vincent zgodził się na naszą relację.

Kilka dni temu zgodził się żebyśmy zamieszkali razem.

Ja i Adrien bardzo się ucieszyliśmy, gdy to usłyszeliśmy .

Adrien mieszkał 30km od Rezydencji Monetów. Byłam już prawie spakowana.

Santan miał po mnie przyjechać za 15 min.

***
Czekałam właśnie na dole, przed wejściem do Rezydencji.

Zaraz miał się tu zjawić Adrien.

Braci nie było w domu, dlatego nie musiałam się martwić że ktoś go zaraz uderzy...

Usłyszałam pukanie do drzwi.

Natychmiast do nich podeszłam, i je otworzyłam.

-Witaj,Hailie- Powiedział Santan.

-Hej, Adrienie- Odpowiedziałam mu podekscytowana.

Adrien wziął moje walizki, a następnie wsadził je do bagażnika.

Otworzył mi drzwi od strony pasażera, a ja wsiadłam do jego czarnego lamborghini.

Adrien jechał szybko.

Podobało mi się to. Na ulicy było ciemno, ponieważ była brzydka pogoda,też mnóstwo drzew otaczało tę drogi.

Siedzieliśmy w ciszy, oboje nie wiedząc co powiedzieć.

W końcu odważyłam się sięgnąć ręką na przycisk, aby włączyć muzykę.

Adrien nadal nic nie powiedział, ale widziałam jak się uśmiechnął.

Ja również to zrobiłam.

Chwilę później Adrien położył dłoń na moim udzie.

Spięłam się ale po chwili się przyzwyczaiłam.

***

Byliśmy już na miejscu.

Adrien wysiadł pierwszy, żeby otworzyć mi drzwi.

Następnie poszedł wyciągnąć moje rzeczy z bagażnika.

Wzięłam od Adriena jedną walizkę, po czym razem z nim skierowałam się do wejścia jego willi.

Willa była duża.

Była ładna.

W stylu Adriena Santana.

Praktycznie cała czarna, ze złotymi elementami.

Adrien sięgnął do kieszeni spodni po klucze, aby następnie otworzyć nam drzwi.

Weszłam do środka.

Willa była ciemna na zewnątrz, natomiast w środku jasna.

Od razu mi się tu spodobało.

Adrien oprowadził mnie po willi.

***

Gdy Adrien skończył mnie oprowadzać, zaniósł moje rzeczy do jego... w sumie to już naszej sypialni.

Mieliśmy spać razem.

Byłam podekscytowana na tę myśl oraz na to że już dziś miałam z nim zamieszkać.

Ściemniało się dlatego poszłam się myć, a następnie ubrałam się w moją czarną piżamę.

Gdy wyszłam z łazienki Adrien leżał już na łóżku, robiąc coś na telefonie.

Położyłam się obok niego, a gdy to zauważył objął mnie.

Leżeliśmy tak chyba z 10 min. Po czym adrien musiał mnie puścić bo musiał się pójść wykąpać.

Gdy Adrien wyszedł z łazienki, zauważyłam że był w samych bokserkach.

Zaczerwieniłam się lekko na twarzy, Adrien chyba to zauważył bo lekko się uśmiechnął.

Przypomniało mi się że myłam włosy dlatego poszłam do łazienki je uczesać.

Gdy czesałam włosy przed lustrem, zauważyłam Adriena stojącego za mną.

Lekko spięłam się na jego widok, ale po chwili się uśmiechnęłam.

Adrien podszedł bliżej mnie, po czym objął mnie od tyłu.

Znów się spięłam.

Odłożyłam szczotkę do włosów, aby odwrócić się w jego stronę i również go objąć.

Adrien uśmiechnął się do mnie, ja do Niego też.

Złożył krótki pocałunek na moich ustach.

Potem złożył kolejny, ale dłuższy.

Odwzajemniłam pocałunek.

Adrien odsunął się odemnie, aby wziąć mnie na ręce i położyć na łóżko.

On również się położył, a następnie przysunął się do mnie aby mnie przytulić.

Ja również go przytuliłam.

Złożył krótki pocałunek na moich ustach.

Oboje zasnęliśmy przytuleni do siebie.

538słów❤️

To jeden z dłużych rozdziałów w tym opowiadaniu, mam dla was ważne info! Postaram się żeby rozdziały pojawiały się co najmniej raz w tygodniu❤️


Miłość HailiexAdrienOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz