I AM GETTING PRETTY F^CKING TIRED

25 5 2
                                    

Wiesz Sunoo, rozmawiałem dziś z Sunghoonem. Nie tak, że chciałem, bo bałem się rozmowy z nim. Po prostu podszedł do mnie na przerwie i chciał coś. Mówił ci o tym? Pewnie nie... W takim razie ja ci powiem.

Na przerwie między koreańskim, a matmą, podszedł do mnie dosyć zdenerwowany. Powiedział mi, że mam przestać ,,nachalnie się na ciebie gapić". Nie robię tego prawda? Wydaje mi się, że jeśli już się patrzę, to ukradkiem, tak że nie zauważy tego nikt.

Robię się coraz bardziej zmęczony... Z mojego serca powoli wypływają uczucia. Jeśli mam być z tobą szczery, to tak właściwie nie czuje kompletnie nic. Jestem jak pusta lalka. Wczoraj napiłem się trochę (czytaj: dużo, bardzo dużo), aby sprawdzić czy może coś poczuję. Żadnej różnicy. Myślałem przez chwilę, że to dlatego, że alkohol nie był mocny, ale to może jednak moja wina? Tak dużo piję, że ciało mogło się już do tego przyzwyczaić... Czy to zabija? Jeśli tak, to będę miał mało bolesną śmierć.

Nie, nie chcę tego. Należy mi się ból, za wszystko co ci zrobiłem. Było tego dużo, prawda? Przepraszam, przepraszam, przepraszam... Ja naprawdę nie chciałem... Myślę, że po prostu nie dorosłem do twojej miłości.

Codziennie widzę, jak dobrze ci z Sunghoonem. Jak on cię wspaniale traktuje. Dlaczego ja nie mogłem taki być? Zawsze jestem do dupy. Zawsze zawalam. Zawsze niszczę. Zawsze ćpam. Zawsze piję. Zawsze się tnę. I co to daje? Nic kurwa, nic nie daje. Gdybyś mnie zobaczył to tylko niepotrzebnie byś się obrzydził. Jestem obrzydliwy. Najgorszy na świecie.

Sunoo, ja chcę już umrzeć. Ja mam tego dosyć, serdecznie dosyć. Nie chcę żyć. Nienawidzę tego wszystkiego. Nienawidzę siebie. Nienawidzę szkoły. Nienawidzę ludzi. Jest jedna rzecz, którą jednak kocham. Jesteś nią ty. Zawsze, ale to zawsze nią będziesz, póki moja śmierć nas nie rozłączy. Oczywiście po drugiej stronie zawsze będę cię kochał i czekał aż ty znowu poczujesz to samo, bo kiedyś poczujesz, prawda?

Teraz muszę już iść. Jestem naprawdę zmęczony, powinienem odpocząć, aby jutro wyglądać jak człowiek, a nie trup, którym na szczęście nie długo będę. Kiedy jeszcze byliśmy razem, często powtarzałeś mi, że powinienem spać i dużo wypoczywać, bo rosnę. Chcę, aby te czasy wróciły...

[A/n] Przepraszam, za chwilową nieobecność, postaram się to nadrobić. Jak się czujecie w tym liście Rikiego? Według mnie, chłopak ma okropne życie...

MY DEAR SUNOO...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz