Sunoo, czasem żałuję, że nigdy ci tego nie powiedziałem. Ale przecież, czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal, prawda? Mój tata zawsze to powtarzał...
Nigdy tak naprawdę nie chciałem tego zrobić. Ja po prostu nie umiałem się powstrzymać. Możliwe nawet, że liczyłem, że kiedyś to zauważysz. Po prostu chciałem twojej uwagi. Przyjaciele? Tak, tak wiem, ale może niektórzy liczyli na coś więcej?
,, Sun!" on zawsze tak na ciebie wołał. Nigdy nie byłeś najlepszy z angielskiego, ale może się domyśliłeś, że sun oznacza słońce. Też chciałem tak do ciebie mówić. Nawet nie wiesz jak bardzo... Niestety musiałem się powstrzymać, bo przecież dziwne by było, gdyby ktoś z kim tylko się przyjaźnisz mówił do ciebie tak słodko. W tym wypadku mi pozostawało tylko ,,Sunoo" lub ,,Sunoo hyung". Myślisz, że gdybym wtedy wymyślił dla ciebie słodkie przezwisko, zwróciłbyś na mnie uwagę? Naprawdę nie pragnąłem jej wiele. Uśmiech wystarczył.
Nie zamierzam cię winić, bo w końcu nie da się w 100% panować nad swoimi uczuciami. Sam nie byłem w stanie...
Kiedy pierwszy raz spotkaliśmy Sunghoona w szkole, zastanawiało cię nasze zachowanie. Myślisz, że ci teraz powiem czemu? Nie, nie zamierzam tego robić. Nie wybaczyłbyś mu tego, a ja, tak jak i on chcemy dla ciebie jak najlepiej.
Sun, tylko teraz mogę tak do ciebie powiedzieć. Z resztą, czy na pewno do ciebie? Przecież piszę to sam, dla siebie, aby móc trochę się wygadać. W życiu bym ci tego nie powiedział. Jesteś zbyt delikatny, tak jak cenny skarb, który trzeba chronić...
Pamiętaj Sunoo, zawsze będziesz moim słoneczkiem. Nie ważne czy zostanę tu, obok ciebie, czy może na innym świecie. Moje serce na zawsze pozostanie tylko twoje. Dalej mam w sobie małe ziarnko nadziei. Czy jeśli on cię zostawi, będę miał jakieś szanse? Może chociaż malutkie? Takie by mi w zupełności wystarczały. Sunoo. Sunoo. Sunoo. Twoje imię naprawdę jest piękne, a tyle razy na nie narzekałeś... Po co?
Czasem myślę, że Kim Sunwoo, zmienione na Nishimura Sunwoo, brzmiałoby lepiej, ale co poradzić? Jeśli wolisz być Park Sunwoo, też to zrozumiem. Nigdy nie będę cię zmuszał do niczego. Na pewno nie, póki żyję. Jakoś żyję...
CZYTASZ
MY DEAR SUNOO...
Fiksi RemajaJest to pamiętniko-dziennik Nikiego. Część wydarzeń została zaczerpnięta z ksiązki ,,Kill me/heal me" Mam nadzieję, że spodoba wam się to, bo piszę takie coś po raz pierwszy. START: 26.03.2024 END: