Idziemy w stronę rezydencji, a w mojej głowie przewijają się ostatnie momenty.
Taniec, pocałunki i śmierć. To ostatnie czyha na wszystkich cały czas. Ivory nie przejmuje się, że zabiła wiedźmę. Patrzę na kostkę brukową pod moimi stopami.
Nie podnoszę głowy, ale widzę, że Iv zatrzymała się przed sporymi drzwiami. Chwyta złotą, okrągłą klamkę i stuka nią w drzwi. Po chwili stoi przed nami wysoka dziewczyna. Jest blada, ma długie, czarne włosy i zielone oczy. Wnioskuję jedno: jest wampirem.
- Nora! Heeeeeej, co tam u ciebie? Nadal jesteś z tym wilkołakiem czy...? - Ivory uśmiecha się promiennie, ale dziewczyna wzdycha i jej przerywa.
- Jeszcze Ciebie tu brakowało.- patrzy na mnie, to na Iv. - Dam Wam herbaty. Chodźcie. - uśmiecha się, ukazując swoje zęby. Moja teoria się sprawdza, ponieważ czarnowłosa posiada kły.
Moja towarzyszka ciągnie mnie za rękaw koszuli, przez co omal się nie przewracam. Wystrój budynku jest gotycki, a po obu stronach jest sporo pokoi.
- Matko, ojcze mam gości. Będziemy u mnie, więc nie przychodźcie. - czarnowłosa krzyczy do jednego z pomieszczeń.
Kilka minut po przejściu przez długi hol, jesteśmy na czarnych, mamrowych schodach prowadzących na drugie piętro.
- Nora, przyjaciółko moja kochana...- zaczyna Ivory, kiedy idziemy przez korytarz.
- Masz przesrane, koleżanko. Jak na razie, tylko tyle Ci powiem.- zaczyna, a jej źrenice się zwężają.
Wchodzimy do pokoju dziewczyny. Jest spory, a sam wystrój jest gotycki.
Czerwień, czerń i biel. Zauważam wino na stoliczku przy łóżku, spora ilość książek, które przykuwają moją uwagę. Na przykład Romeo i Julia. Okna są okrągłe z kratami tworzące różne wzory. Opieram się o ścianę i ręką przeczesuję sobie włosy, natomiast Ivory wskakuje do ''kokonu''. Nora szybkim ruchem zabiera trzy kubki z półki, a na pstryknięcie palcami pojawia się w nich herbata.
Podaje mi jeden uprzejmie, a Ivory podaje kubek niechętnie.
- Nora, przepraszam, ale... - Iv trzyma kurczowo ucho kubka.
- Za co? ZA CO. Zostawiłaś mnie w najgorszym okresie mego żywota i nagle się pojawiasz. Minęło 6 lat. 6 lat kurwa, a ty mi wyjeżdżasz z jakimś przepraszam? - czarnowłosa jest dosyć wkurzona.
- Nora.. Daj mi się wytłumaczyć... - czarnowłosa odwraca się do nas plecami, ale mam wrażenie, że... po jej policzkach pociekły łzy. Patrzy na mnie i mamrocze:
- Wyjdź, Sam.
Nie odpowiadam, ale posłusznie wykonuję polecenie. Wyciągam z kieszeni słuchawki i wkładam je do uszu. Puszczam idfc.
Tell me pretty lies
Look me in the face
Tell me that you love me
Even if it's fake
'Cause I don't fucking care at allYou've been out all night
I don't know where you've been
You're slurring all your words
Not making any sense
But I don't fucking care at all'Cause I have hella feelings for you
I act like I don't fucking care
Like they ain't even there
'Cause I have hella feelings for you
I act like I don't fucking care
'Cause I'm so fucking scared********************
IVORY
Drzwi się zamknęły, a ja wzdycham cicho.
CZYTASZ
Anioły upadły cz. 1
FantasySamuel Larques jest 19 latkiem, który ma dość nieciekawe życie. W świecie, w którym wszyscy to wiedźmy, wilkołaki czy wampiry, on jest zwykłym człowiekiem. Chłopak nie powinien tu być, ale rodzice porzucili go tu, kiedy miał 13 lat, bo uważali że je...