The New Girl

15 3 0
                                    

- Ughhhh

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Ughhhh. - Jęczy Tyler, zakrywając uszy poduszką, gdy ktoś wciąż puka w nasze drzwi.

Przewracam się na drugi bok, przecierając zmęczone oczy, po czym spoglądam na budzik stojący na szafce nocnej, który wskazuje szóstą trzydzieści.

Carter poddaje się pierwszy, w końcu wydostaje się ciepłej pościeli i kieruje się do drzwi, mamrocząc przy tym szereg przekleństw.

- Wreszcie. - Prycha pan Davis, wpychając się do naszego pokoju z naręczem pełnym toreb i niosąc różową walizką.

- Wow, po co to wszystko? - Pyta Emilio, siadając na łóżku.

- Macie nowego współlokatora, posprzątaj to. - Rozkazuje, rzuca bagaż na ziemię i wybiega z powrotem.

W każdym pokoju na korytarzu znajdują się cztery łóżka piętrowe, co oznacza, że w jednym pokoju może nocować osiem osób. Nasz pokój jest jedynym, w którym pozostały jeszcze dwan łóżka, więc logiczne jest, że przyjmiemy nowego ucznia.

Dodatkową pryczę wykorzystujemy jako wysypisko na wszystkie nasze brudne ubrania i śmieci, co byłoby nie lada wyzwaniem, gdybyśmy musieli sprzątać tak wcześnie.

- Czy ten facet chce być zastraszany? - Śmieje się Dexter, patrząc na jasnoróżową walizkę leżącą na środku pokoju.

- Wiem, i poważnie? - Mówi Emilio, podnosząc pluszowego króliczka spośród wszystkich tych rzeczy.

Wszystkie śmieci pakujemy do czarnych worków i kładziemy na holu, gdzie ktoś w końcu je odbierze.

Siadam z powrotem na łóżku, mając nadzieję, że prześpię się jeszcze dwadzieścia minut przed śniadaniem, kiedy na korytarzu rozbrzmiewa okropny dźwięk dzwonka.

Wszyscy jęczymy, wychodząc w piżamach na korytarz i dołączając do wszystkich, którzy teraz wchodzą do pokoju wspólnego.

Nasz kierownik akademika, pan Davis, jest nie tylko wielkim kutasem, ale także sadystycznym pojebem, który uwielbia karać za spanie.

Ma nastawienie: „Jeśli ja muszę wstać tak wcześnie, wszyscy muszą."

Dlatego właśnie posiada duży ręczny dzwonek, którym dzwoni, kiedy tylko chce, a każdy, kto nie zgłosi się do świetlicy, gdy go usłyszy, jest natychmiast przydzielany do sprzątania łazienki, czego, uwierzcie mi, nie życzyłbym nawet największemu wrogowi.

Docieramy do pokoju wspólnego, który jest po prostu otwartą przestrzenią z ośmioma długimi sofami, telewizorem i stołem bilardowym. Wszyscy śpią lub siedzą, niektórzy nawet mają zamknięte oczy, gdy Davis nadal dzwoni swoim okropnym dzwonkiem.

Opieram się o stół bilardowy, a Emilio jest tuż obok mnie, gdy w końcu zatrzymuje się i odchrząkuje.

- Mam ogłoszenie! - Woła do zupełnie niezainteresowanego tłumu. - Dziś do Oakwood Hall dołączy nowy uczeń. - Wyjaśnia.

Arcadian [TŁUMACZENIE PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz