sekret // heartstopper

rozdział 6.

[Charlie]

Właśnie idę do nowej szkoły, na szczęście nikt nie będzie mnie tam znał z powodu że to miasto jest strasznie daleko oddalone od mojego dawnego pobytu mieszkania.

Oczywiście musiałem założyć nowe konta na Instagramie, tik toku, messenger'ze i w innych mediach aby nikt się nie zorientował że jestem aktywny. Oczywiście na żadnym nowym koncie nie podałem swojego nazywzka, a na aplikacjach na których publikuje swoją twarz mam te wszystkie konta prywatne.

*Skip time*

Z dwie minuty temu zadzwonił dzwonek na lekcje a ja dopiero co znalazłem klasę, odrazu zapukałem po czym wszedłem do klasy. Widziałem jak każdy patrzy się w moją stronę. Każdy patrzył się na mnie przez kilka sekund aż nauczyciel postanowił przerwać ciszę i się odezwać.

- Witamy cię w szkole Charlie Wood - przywitał mnie nauczyciel. A właśnie zapomniałem wam powiedzieć że moja rodzina zmieniła nazwisko razem ze mną.

- dzień dobry- również się przywitałem

- Charlie usiądź gdzie chcesz.

Rozejrzałem się po klasie, były tylko dwa wolne miejsca, koło jakiejś dziewcyznie w tonie makijażu, i również koło dziewczyny która patrzyła się na mnie z zdziwieniem?

Postanowiłem że usiądę koło tej drugiej. Gdy byłem już koło jej ławki zapytałem się czy mogę się dosiąść a ona kiwnęła główna na tak.

Minęło już kilka minut lekcji, a ja byłem już znudzony ta lekcją. Ta dziewczyna nadal na mnie się patrzyła. Trochę to dziwne. W pewnym momencie dziewczyna podstanowiła się odezwać.

- Charlie Spring..?- zapytała się. Popatrzyłem się na nią zdzwiony, nie wiedziałem co mam odpowiedzieć, dziewczyna nadal na mnie się patrzyła oczekując jakiej kolwiek odpowiedzi.

- nie?

-oł.. jesteś bardzo do niego podobny.. poprotu myślałam że to ty jesteś. W ogóle jestem Kate Calter- przywitała się dziewcyna, po czym się uśmiechnęła. Również się do niej uśmiechnołem

- Wood! Calter! Nie rozmawiać! - krzyknął nauczyciel. Spojrzałem na dziewczyna a ona na mnie, po czym zaczęliśmy chichotać.