ta jedna suka na imprezie

93 4 8
                                    

Perspektywa alastora

-zaczeliśmy przygotowania do imprezy ale ja się jeszcze martwiłem o lucusia napewno będzie Lilith on ją jeszcze zwyzywał ajajaj,po prostu boje się no zrobi Lilith co ona mu powie pewnie się załamie...

Lucyfer- jak ci idą przygotowania alastor?

Alastor- dobrze tylko czy mogę na osobności z tobą porozmawiać?

Lucyfer- spoko

-poszliśmy do pokoju lucka wziąłem jego ręce i ścisnąłem

Alastor-jest 99%że lilith się zjawi martwię się o cb

Lucyfer- nie zamartwiaj się o mnie przechodzimy przez to razem , nie może nic takiego nam zrobić, ale i tak dziękuje alastorze że się o mnie troszczysz ❤️

Alastor- myślałeś że się troszczę  tylko o siebie ?

-zaczeliśmy się lizać(całować)
Tym razem przerwał nam husk

Husk- sorki że przerywam ale Charlie woła

-skączyliśmy i jeszcze przed wyjściem spokoju powiedziałem luckowi że pięknie dziś wygląda 🤭, potem już szliśmy przez korytarz i już było słychac piosenkę

-charlie i vaggie już tańczyły dołączyłem z luckiem owinołem rękoma o tańczylismy ten typowy małżeński taniec zauważyłem że angel mnie kręci telefonem w jednym okiem w mik już jej się zepsuł telefon chyba się skapneła

Husk- chce ktoś drinka?

-oczywiście z luckiem chętni przyszliśmy i już tak piliśmy aż do drzwi do hotelu otworzyły się przez Lilith, Lilith się już patrzyła na lucka a ten dopiero się odwracał

Lucyfer- co jeST KURWA MAĆ?! , co ty tu robisz?

Lilith- nie chciałeś rozmawiać po lucku więc przyszłam omówić z tobą ważne sprawy

Lucyfer- to może się umówimy kiedy indziej bo trochę już piłem alastor ustali spotkanie więc poczekaj na telefon

Lilith-kim ja kurwa jestem że ja muszę czekać na twój jebany czas

Lucyfer- not sigma😔
Alastor-chcerz gadać gdy my jesteśmy zajęci, znajdziemy czas to zadzwonimy dzizas

LILITH- DOBRA PO PROSTU SIĘ PIERDOL LUCYFER 🖕

lucyfer- okej?
Alastor-xd

-liloth wyszła i trzasneła drzwiami tak mocno że wszyscy to usłyszeli zwłaszcza Charlie

Charlie-co tu się odwaliło alastor raport

Alastor-była tu nasza leniwa królowa piekieł miała zaszczyt nas zobaczyć, Lucyfer ją osmieszył więc dostała swoje nerwy i wyszła z hotelu

Charlie-CZEMU NAM NIE POWIEDZIELIŚCIE?!

-wskazałem jej na piwo

VAGGIE- wszystko jasne

-zobaczyłem na lucka był dużo podpity,dalej pił niesamowite ale w końcu przestał i chyba już mu się tak kręciłi w głowie że wziąłem go na ręce i zaniosłem do pokoju zmieniłem mu ubranie na piżame ZMIENIŁEM🤭🤭🤭🤭🤭🤭🤭🤭🤭🤭🤭🤭🤭🤭
I położyłem się z nim spać,był w  moje futro wtulony  a ja go głaskałem po głowie aż nie zasnołem

-obudziłem się i widziłam jak Lucyfer bawi się moim futrem ale kiedy zaczął dotykać moich uszów zaczeła mi ślinka lecieć i szybko zabrałem jego ręce

Alastor- aż tak cię ponosi królu

-oblizałem się

Lucyfer-maybe🤭

-wziąłem jego ręce i przytrzymałem

Alastor- dawaj zrób magię i przemień się w furasa zobaczysz😏

Lucyfer- no okej? (Ma już uszy i ogonek)

-zaczołem go smyrać po uszach

Lucyfer-( zaczeła ślinka lecieć i rumienić się)

-przestałem

Lucyfer- co jest ty to czujesz?

Alastor-hehe tak😳

Lucyfer- bardzo przyjemne nie wiem dlaczego ci się nie podoba

Alastor- nie lubię tego robić w publiczności

Lucyfer- a chociaż mogę na chwilkę ?🥺🥺🥺🙏🙏🙏🙏

Alastor-ehhh.... No okej ale tylko na chwilkę

-zaczął mnie smyrać a ja już nie wytrzymałem i złapałem się za kuta😳

Lucyfer-hehe😈

-smyrał mnie coraz szybciej i zaczołem go już lizać (całować) aby już przestał

Lucyfer-mi jak podobało się🤭🤭🤭

Alastor-maybe🤭

-wypiłem jeszcze jego krwi i zaczeliśmy się ubierać bo nas zaczęli wołać, spotkała nas dobra wizyta Lilith...

Alastor-ułł a tu jaki powód przyjścia?

Lilith-miałam umówić temat z luckiem

-lucyfer biegnął już do mnie i poprawiał koszule

Lucyfer-haha!
już jestem co się dzieje?... Ajajj...,poco ona tu jest?

Alastor-chce z tobą coś ugadać nie wiem co chodzi xddd

Lucyfer- dobra ale byle szybko

-weszła i poszedł z nią do odpowiedniego pokoju

Perspektywa lucyfera

Lucyfer- dobra co chcerz

Lilith-zacznem już że wiem o waszym związku

Lucyfer- ta już to wiemy

Lilith- nie myślałam aby nasza stara rodzina by nie powróciła a tu wyskakuje radioaplle?!

Lucyfer- kurwa myślałaś 7 lat aż ktoś zajął to miejsce ktoś wybitnie mądrzejszy jak na kobietę serio się opukorzyłaś ale nawet jakby tak to nawet Charlie za to wszystko cię nienawidzi więc nie masz co do gadania

Lilith- oj nie chcerz mieć problemów z niebem

Lucyfer- co ma mój związek z twoim niebem xd wracaj z skąd przybyłaś pozdrów michałka(brat lucyfera michał archanioł)

Lilith- jeszcze zobaczysz

Lucyfer- ta ta zobaczę

-chętnie Charlie ją odprowadziła do wyjścia i zamkneła z hukiem drzwi

Poszłem wszystkim opowiedzieć o czym rozmawialiśmy

Lucyfer- będe mieć problemy zniebiem xddd

-Wszyscy zaczęli się śmiać

Vaggie-nie mogę xddd Zara się udusze🤣

Angel- ja już się duszę

Husk-astma?

Angel- nie debilizm Lilith

Ciąg dalszy nastąpi

_________
Dziękuje za przeczytanie tego pięknego rodziału 😈😈😳😳😳🤭🤭🤭🤭🤭🤭🤭🤭

ZOSTAŁEM STALKEREM DLA NIEGO 😻💅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz