Nie odpowiedziałam mu, tylko podbiegłam do tego chłopaka i włożyłam rękę pod jego bluzkę i wyciągnęłam naszyjnik. Połączyłam go ze swoim. Wyszło Together Forever. Już byłam na 100% pewna, że to on. Bartek. Bartek Michalski. Mój przyjaciel.
Chłopcy mieli śmieszną minę, i gdyby nie to, że to była bardzo ważna dla mnie chwila to wyjęłabym telefon i zrobiła im zdjęcie.
- Hailie! Nosisz nadal naszyjnik!? Czemu ty jesteś w stanach? Skąd znasz chłopaków? Czemu nic mi nie powiedziałaś?
- Podobne pytania mogłabym ci zadać.
- Dobra to najpierw ja będę odpowiadać. Mamy 10 minut, bo musisz jeszcze pójść do sekretariatu.
- Czemu jesteś w tej części stanów?
- Ciągle mieszkałem tu.
- Mieszkałeś godzinę stąd.
- Godzinę od twojego domu. Ty dojeżdżasz pół godziny, i ja dojeżdżam pół godziny.
- Skąd znasz chłopaków?
- Poznałem ich na boisku od kosza. Moi przyjaciele. Trochę dalsi od ciebie.
- Nosisz nadal naszyjnik. To słodkie.
- Tak samo ty.
- I jeszcze jedno pytanie.
- Jakie?
- Zostajesz w tej szkole do końca?
- Tak, a ty?
- Jeeeej, ja też.
- Chcesz na barana.
Nie odpowiedziałam tylko wskoczyłam.
- Twoja kolej.
- Czemu mieszkasz w stanach?
- Za długa historia. Możemy się spotkać po szkole?
- Dobra, okej. Czemu ja nic o tym nie wiem.
- Wypadła mi karta SIM, nie mam żadnych numerów z Polski.
- Biedulka. Zapiszesz z mojego telefonu jak się spotkamy.
- Dzięki, kocham cię.
- Ja cię też.
Trójca Święta otrząsnęła się już i Shane zapytał
- To twój chłopak?
- Nie przyjaciel.
- To czemu mówicie, że siebie kochacie.
- Bo jesteśmy dla siebie jak rodzeństwo.
- Dobra, dobra. W domu opowiesz wszystko. Mam taki pomysł. Przywitaj się z innymi. Czekają na to.
- Jakimi innymi?
- Nasi znajomi inni.
- Aaa, ok.
- Dobra, to jest Matt, to Ige, to Lucas, i to Hassan. Najbliżsi przyjaciele nasi. Potem poznasz jeszcze dalszych. (Zdjęcia dole)
Rozejrzałam się. Rzeczywiście były jeszcze 4 osoby mi nieznajome. Siedząc na misce(Michalskim), przywitałam się.
- Hej.
- Hej, nazywasz się Hailie Monet, nie?
- Tak. A ty Lucas?
- Taa.
- Ładne imię
- Dziena, twoje też
Odpowiedzieli mi też inni.
- Hej.
- Hej.
- Hej.
- Dobra, chodź do sekretariatu - Dylan
- Idę, idę. Tylko zejdę z michy.
Bartek się zaśmiał. Gdy chciałam zejść on mi nie pozwolił, tylko pobiegł ze mną na baranach do sekretariatu. Gdy wreszcie przed sekretariatem mogłam zejść z jego baran, powiedziałam i zrobiłam słodkie oczki.
- Będziesz czekał?
- Nie.
- Czemu? - powiedziałam smutnym głosem.
- Bo wchodzę z tobą. Tak długo się nie widzieliśmy, że teraz będę chodził z tobą wszędzie.
Uśmiechnęłam się, i weszłam z nim do sekretariatu.
- Dzień dobry - powiedzieliśmy naraz z Bartusiem.
- Dzień dobry. Hailie Monet, tak?
- Tak.
- A czemu Bartosz wszedł z tobą?
- Wsparcie psychiczne, proszę Pani.
- Dobrze. Proszę, to plan lekcji i książki.
Dała mi torbę. Popatrzyłam do środka i rzeczywiście tam było to co powiedziała. Gdy wyszliśmy, zobaczyliśmy Trójce Święta ze znajomymi.
- Co masz teraz? - spytał Matt
- Matematyka, a wy?
- Też.
- Dobra, chodźcie.
Podeszliśmy pod salę i zaczęliśmy gadać na różne tematy. Przytulałam się do Bartka. Gdy zadzwonił dzwonek weszliśmy i zajęliśmy miejsca w sali. Shane, Tony i Dylan usiedli razem, mi też proponowali bym się dosiadła, ale ja już siedziałam z Bartkiem. Lucas i Ige razem. Matt musiał z dalszymi znajomymi, więc zaproponowałam, żeby dosiadł się do nas. Matt zapytał Bartka, czy pozwala, a on powiedział, że nie ma problemu. W ten sposób siedziałam pośrodku 2 chłopaków, za mną siedziała trójca święta, a przede mną Ige i Lucas.
Wyjęłam książki i zeszyty do matmy. Pani weszła spóźniona z 3 minuty.
- Przepraszam, byłam u pani dyrektor, w sprawie nowej uczennicy. Hailie Monet. Jest dziś z nami?
- Jest - Odpowiedzieli chórem moi bracia i ich znajomi, a ja się zaśmiałam.
- Przedstaw się nam proszę.
Wyszlam z ławki i zaczęłam mówić.
Lucas
Hassan
BartekMatt
Ige
-------------------------------------------------------
Mam nadzieję, że się podobało.
Miłego dnia. ❤️Jak zauważysz błąd, proszę napisz o tym.
CZYTASZ
Hailie monet. Najsilniejsza Z braci - Rodzina Monet
ActionCo gdyby Hailie była bardziej podobna do Tony'ego i Dylana. Hailie kocha sporty i kocha chodzić na siłkę nie umiem pisać opisów