1.11 Więzy krwi

45 5 0
                                    

Następnego dnia rano obudził mnie hałas spowodowany przez Stefana, który chodził zdenerwowany po całym domu i rzucał czym popadnie. Czasami nie cierpię wampirzego słuchu.

- Czy możesz się ogarnąć? - zapytałam lekko zła brata schodząc do salonu.

- Mia? Już nie śpisz? - zapytał.

- Nie śpię bo ktoś tłucze się po mieszkaniu - odpowiedziałam.

- Przepraszam, jestem zdenerwowany. Elena nie odbiera ode mnie telefonu - odpowiedział i usiadł załamany na kanapie.

- Stefan, co się stało? - zapytałam siadając koło niego.

- Elena obudziła się pierwsza i zobaczyła zdjęcie Katherine leżące na moim biurku - odparł, westchnęłam - Gdy się ocknąłem jej nie było, a naszyjnik który dałem jej z werbeną leżał koło zdjęcia - dodał.

- Przykro mi - odpowiedziałam - Może ja spróbuję do niej zadzwonić - dodałam, a brat pokiwał głową zgadzając się na ten pomysł. W wampirzym tempie poszłam po mój telefon i już po chwili znajdowałam się w salonie obok brata z urządzeniem, wybrałam numer dziewczyny i zadzwoniłam.

-,, Telefon Eleny" - usłyszeliśmy głos Damona w słuchawce, jest z Eleną? Stefan był wściekły.

-,, Gdzie ona jest?" - zapytał zabierając mi telefon -,, Co z nią?" - zapytał.

-,, Elena? Jest tutaj, cała i zdrowa" - odpowiedział nasz brat.

-,, Chcę z nią mówić" - powiedział Stefan.

-,, Niestety ona z tobą nie" - odparł czarnowłosy wampir.

-,, Damon, jeśli ją tkniesz..." - zaczęłam też lekko wnerwiona.

-,, Miłego dnia" - powiedział Damon i się rozłączył, a Stefan rzucił moim telefonem przez co ten się rozwalił.

- Ej!!! - zawołałam zła. 

- Przepraszam, odkupię ci - odpowiedział. Chwilę później Stefan wpadł na pomysł aby poprosić Bonnie o zlokalizowanie Damona i Eleny. Udaliśmy się więc pod szkołę gdzie zastaliśmy Bennett na dworze. 

- Bonnie - zawołałam gdy podeszliśmy do dziewczyny.

- Mia cześć - powiedziała.

- Dawno cię nie widzieliśmy, jak się masz? - zapytał Stefan.

- Dobrze, wracacie do szkoły? - zapytała. 

- Nie, przyszliśmy spotkać się z tobą, pomożesz nam? Z czarem?  - zapytał brat, a Bonnie spojrzała na niego.

- Wiem, że Elenie to nie przeszkadza i miło, że mi pomogliście, ale nie będę się w to bawić - odpowiedziała dziewczyna.

- Rozumiem, ale potrzebuje pomocy: Elena jest z Damonem - zaczął Stefan, usiedliśmy przy stoliku - Mam jej naszyjnik - wyciągnął biżuterię z kieszeni - Może dzięki niemu się z nią połączysz, sprawdź czy wszystko w porządku - dopowiedział.

- Skąd wiesz, że potrafię? - zapytała Bonnie.

- Znaliśmy parę czarownic - odpowiedziałam.

- Jestem nowa - odparła dziewczyna.

- Nie szkodzi, spróbuj - powiedział Stefan podając dziewczynie naszyjnik, ta zamknęła oczy i mocno ścisnęła przedmiot.

- Nic się nie dzieje, żadnego obrazu - odparła Bonnie - Powiedzcie czy ktoś patrzy - dodała otwierając oczy i chciała za pomocą mocy ponieść liść lecz nic się nie działo, Bonnie była zdziwiona.

Miłość aż po grób// The Vampire DiariesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz