A więc tak.. Cześć.. Nazywam się Elijah. Mam 18 lat i jestem Brytyjczykiem. Wiem wiem.. Moje imię brzmi bardziej Amerykańsko niż Brytyjsko, no ale cóż.. Moi rodzice zawsze woleli inne imiona. Fun fact, miałem nazywać się Penelope i tak wogóle to miałem być dziewczyną. Chyba to widać po mojej posturze.. Wracając. W szkole jestem nazywany nerdem.. Wszystko dlatego, że dostaje lepsze oceny niż inni i w tym roku szkolnym mam same 6 i 5. Ani żadnej 4 i w dół. Często zachowuje się dziecięco no i można by było powiedzieć, że jestem tym cichym typkiem w klasie. Zawsze siedzę sam no bo cóż.. Przyjaciół mam tylko w innych szkołach.. Rzadko się z nimi spotykam... W szkole jestem gnębiony no i co się dziwić.. Jestem idealnym celem do tego, jako że nigdy nic z tym nie robię.. Poprostu się boję. Boję się, bo wiem do czego są zdolne dzieciaki w mojej szkole. Często udaję jakieś choroby, lub specjalnie wywołuję u siebie wymioty, żeby rodzice pozwolili zostać mi w domu. Często również robią to bez powodu, bo zawsze ze szkoły wracam zmęczony.. Również z ranami, ale tłumaczę to jako wypadek. Tsa.. Każdego dnia nabijam sobie pełno siniaków. Przez to mam nawet problemy psychiczne. Raz leżałem w łóżku i wpatrywałem się w sufit przez 4 godziny kiedy powinienem iść do szkoły.. Ostatnio się rozchorowałem i całą dobę przytulałem moje pluszaki.. Całkiem dziecinne.. No ale one pomagają mi się uspokoić. Mają nawet własne imiona! Kurcze aż zdałem sobie sprawę z tego jak bardzo kocham się przytulać do innych. Chyba powinienem powiedzieć wam, jak wyglądam? No dobra.. Mam puchate włosy, lekko lokowane.. Koloru blond.. Orzechowe oczy no i em.. Co by tu jeszcze wam powiedzieć.. Styl zmienia mi się każdego dnia więc o tym wam nie opowiem. Uhm.. Mam bliznę na oku odkąd miałem 3 lata. Nie powiem wam jak to się stało bo wyszedłbym na samobójcę. Nie pytajcie, okej!? Byłem wtedy mały i nie wiedziałem co robię! Ah właśnie.. Moje zainteresowania. Uh.. Myślę, że napewno rysowanie i spanie. Nie jestem pewny czy spanie się zalicza, ale cóż.. Często też nucę se pod nosem więc to by mogło zaliczyć się do śpiewania.. Nie wiem kogo to obchodzi, ale no cóż. Dobra kończę i idę se chrupki opierdolić >:3
CZYTASZ
Nasze małe kłótnie.. - Gay love story
Diversos-Wiesz.. Nie lubię muzyki jakiej słuchasz, lecz dla ciebie ją zniosę. - Archer uśmiechnął się po czym poczochrał włosy młodszego Brytyjczyka.