Prolog.

31 2 0
                                    

~8 lat wcześniej~

-Dlaczego nam przyniosłaś taki wstyd?! Po co się samookaleczasz?! Nie masz powodu do tego!

-P-przepraszam mamo -Łzy napływały mi do oczu gdy stałam przed nią jak się na mnie wydzierała.

-Isabella nie krzycz na nią, przecież musiało się coś stać. Przecież bez powodu by się nie okaleczyła.

-Mam to gdzieś! Nie przyznaje się do ciebie Sophia! Pozatym popatrz na siebie jesteś taka gruba! Mogłabyś chociaż zrzucić trochę z wagi.

Wtedy nie wytrzymałam. Ruszyłam biegiem po schodach i wleciałam do swojego pokoju po czym zamknełam go na klucz. Z dołu słyszałam krzyki matki że jestem niewychowaną gówniarą. Po tym dniu nie wiedziałam co się wydarzy dalej.

Witam moi kochani jest to koniec prologu i mam nadzieję że się spodobało do następnego rozdziału☺️

~Luna

♡|☆Córka Generała☆|♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz