Gdy już znalazłam jakąś szmatę, miotłę i mopa z wiadrem, zabrałam się za sprzątanie. Nalałam do wiadra wodę i dolałam płynu do podłóg, który znalazłam razem z wiadrem i mopem.
Zaczęłam od starcia kurzu z blatów, szafek, telewizora i tak dalej. Gdy już to zrobiłam, zabrałam się za zamiatanie i mycie podłogi. Kiedy już skończyłam i schowałam mopa, miotłę i wiadro, poszłam do sypialni, o której... zapomniałam. Tak samo jak zapomniałam że nie mam żadnej pościeli. Uznałam że najpierw pójdę do sklepu po pościel, ponieważ jeszcze mi zamkną.
Ubrałam się i wyszłam z domu. Idąc popatrzyłam na domy i znów zobaczyłam tego chłopaka.
Naj prawdopodobnie mieszka, w którymś z tych domów.- pomyślałam idąc dalej.
Później w drodze powrotnej, chłopaka już nie było. Pewnie poszedł już do domu, w końcu było już ciemno. Była godzina.. 21, myślałam że wcześniej. Weszłam do domu i poszłam od razu do sypialni żeby ubrać nową pościel. Nie chciało mi się jej prać więc wypiorę ją może jutro.
Posprzątałam jeszcze w sypialni i usiadłam na kanapie. Włączyłam telewizję i trafiłam akurat na jakiś film przyrodniczy o delfinach. Film leciał a ja w tym czasie zrobiłam sobie kanapki, na które kupiłam składniki wracając ze sklepu z pościelą. Po skończeniu filmu i kanapek, poszłam umyć jeszcze zęby i spać.
Następnego dnia obudziłam się około 9 rano. Była niedziela więc uznałam że pozwiedzam okolicę. Najpierw oczywiście wstałam, wzięłam prysznic, umyłam zęby, wyczesałam włosy po myciu i wzięłam sobie kanapki na wynos. oczywiście nie zapominajmy o wodzie. Wyszłam z domu, zamknęłam drzwi na klucz i ruszyłam na wycieczkę miasto znawczą.
Myślałam że może odwiedzę sąsiadów ale jednak zrezygnowałam z tego pomysłu. Poszłam poza obręb dróg i miasta. Szłam już co najmniej półtora godziny. Szłam dookoła miasta aż doszłam do jakiegoś jeziora z nie dużym molo.
Weszłam na nie i usiadłam na końcu aby odpocząć po długim spacerze, po czym zdjęłam buty i opuściłam nogi tak, że moje palce dotykały wody. Kiedy tam siedziałam postanowiłam że zjem te kanapki, które rano sobie zrobiłam. Siedziałam tam dobre pół godziny. W końcu wstałam, założyłam buty i uznałam że wracam do domu. Tym razem szłam około godzinę ponieważ znałam drogę oraz szłam trochę szybciej.
Po tej około godzinie, byłam pod drzwiami mojego domu. Wyjęłam klucze z plecaka i weszłam do środka. Byłam dość zmęczona długim spacerem więc od razu poszłam do sypialni gdzie zostawiłam plecak. Wzięłam piżamę i poszłam się umyć. Powoli dochodził wieczór, a ja jako że nie zamierzałam więcej dzisiaj wychodzić, ubrałam już piżamę a później usiadłam na kanapie i włączyłam jakiś serial .
*************************************************************************
Mam nadzieję że ktokolwiek to czyta, jeśli tak to jak się podoba?
YOU ARE READING
Ostatnie słowa
Romansa17 letnia Olivia przeprowadza się do nowego miasta, w którym musi przyzwyczaić się do nowej szkoły, ludzi, samotnego mieszkania i pewnego chłopaka. ⚠️.🍺🚬🍷🔪.⚠️