Rozdzial 6 „Czy jest mi lepiej?."

16 1 0
                                    

PRZEPRASZAM WAS BARDZO ALE CIĘŻKO TO JEST MI NAPISAĆ PRZEPRASZAM
Pov. Daniel
(07:32)
Była burza, Chłopaka obudził głośny grzmot, sapnął, gdy obudził go grzmot

D: –..O bożę... przestraszyłem się... co to za ponury dzień się szykuje... Mikołaja mam odzwiedzić w szpitalu jutro...a pogoda nie dopisuje...–

Blask kolejnego pioruna zrobił mu „przypomnienie" (XD) z tamtej akcji nad mostem.. gdzie widział jak Mikołaj się wykrwawiał, po chwili wraca do siebie i pojawiają się łzy w oczach

D: –.. a co jak to przeze mnie się próbuje ciągle zabić.... To przeze mnie tyle bólu sobie zrobił..- oh...–

Po chwil Daniel wstał z łóżka i poszedł do łazienki, wziął golarkę i wyjmuje z niej ostrze... znaczyła się wpatrywać w to ostrze  z przerażeniem i złymi intencjami

Ciach... ciach...ciach... i ciach...

Daniel sam nie wierzy ale właśnie sobie podciął żyły. Nie umie powiedzieć czy to go boli, napewno po chwili uświadomił sobie co zrobił i padł na dywanik w łazience i zaczął płakać do snu.. i w końcu zasnął. (Jak kolwiek to zabrzmiało)

Pov. Mikołaj

Chłopak leżał na szpitalnym łóżku, grzmot go nagle obudził

M: –.. matko boska... czekaj.. co ja tu znowu robię... kurwa Mikołaj co ty znowu zrobiłeś..–

Niestety nie pamiętał nic tamtej nocy, nie widział nawet jaka była godzina, chociaż pamiętał niektóre fragmenty, powiedzial że się zakochał w danielu i że to było błędem, oraz pamiętał ten moment jak nagle zaczął ciąć sobie żyły.
Jak zrozumiał że znowu próbował się zabić zamilczał i zaczął delikatnie płakać, jaki on jest zniszczony.

M: – Jestem głupi... Dwie próby samobójcze w około 30 dni...Nienawidzę siebie.–

Troszkę bardziej się chłopak rozpłakał ale w końcu zasnął.

Pov. Daniel
11:00

Daniela budzi drapanie yoshiego o drzwi, nie miał telefonu przy sobie bo zostawił go na łóżku, a więc wstał, zabolały go ręce, popatrzył się na nie i obrócił się, pamiętał ze się pociął więc się nie dziwił że były plamy krwi na kafelkach bo nic nie zrobił z cięciami. Wyszedł z łazienki i klęknął na podłogę i przytulił yoshiego mówiąc

D:– przepraszam cię yoshi.. po prostu Mikołaj- eh.. nie ważne i tak nie rozumiesz–
D: – kurwa spóźniony do własnego biura jestem... te ostatnie przeżycia rujnują mnie.. muszę się ogarnąć.–

Daniel naszykował się na szybko, nakarmił i wyszedł z yoshim i dopiero o 11:57 wychodzi z domu i jedzie do biura
Po tym jak wreszcie wszedł do biura jego znajomi się zapytali a w tym Klaudia i Jonasz (wow nowa postać ..)

Jonasz: – O wreszcie jesteś Daniel–
K: – O Jezus Maria Daniel, myślałam powoli że się zabiłeś albo coś... sobie zrobił-...-eś.–
D: –.....–

(Nowa postać mówię, a tylko 4 słowa powiedziała)

Jak Klaudia to powiedziała to zamilkł i popatrzył się na swój nadgarstek zasłonięty rękawami od bluzy.

DxM | Tylko „Przyjaciel"?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz