Chodzimy martwymi ulicami
Żadnej żywej duszy tu nie ma
Poza nami
A jednak nie
Bo to my jesteśmy martwymi duszami
Chodzimy opuszczeni
Całkiem samotni
Dwie martwe dusze
Palą się w pochodni
A najfajniejsze jest to
Że są tu same liczby nieparzyste
Bez pary samotne
Nie chcą żyć tak więcej
I niewiadomo co będzie stało przed nami
Na tym grobie z martwymi duszami...