Patrzę na księżyc
Za oknem piękny świat ukryć się próbuje
Piękne niebo
Cudne gwiazdy
Żadnych chmur
Same rarytasy
Noc gwieździsta
Mgła świetlista
Gwiazda mała
I planeta szara
Taki cudowny świat
Za oknem się ukrywa
Chcę go cały odkryć
Tu przygoda się zaczyna
Polecę na księżyc
Kosmos zobaczę
Gwiazdy obejrzę
Spędzę czas radośnie
Tylko jednej rzeczy mi zabraknąć może
Bo ja zawszę chcę być tuż przy Tobie
Gwiazdy, księżyc, świat najpiękniejszy
Nic nie zastąpi mi Ciebie
Choćby nie wiem co
Pośród gwiazd przejrzystych
Pośród świata cudownego
I księżyca małego
Zawsze na sen o Tobie znajdzie się chwila
Bo śnić o Tobie pragnąć zechcę
Gdy w oczy Twe przejrzyste zerknę
Już obudzić się nie zechcę
Być przy Tobie pragnąć będę
Choćbym śnić tu miała więcej.