Pov lloyd
Kiedy zjedlaiśmy oboad byla 16:49
Super, świetnie ide sie szykować. No ale nie morze być tak pięknie do pokoiu qszedł kai....
K:siemaa co robisz
L:szykuje sie.
K:uuu ran.....
L:ŻADNA RANDKA !!
K:Dobra dobra szykuj sie a ja cie zostaqiam mówiąc to wyszedl.
Dobra napisze do rumi
L:hej
R:hejka
L:wiesz... Możemy sie spotlać wcześniej
R:oczywiście !!
L:too za 10 min ??
R:oki
No i ide sie szykować znaczy wytworzyć smoka wszedłem na dach o zacząłem tworzyć mojego smoka wsiadlem ma nkego i zacząłem lecieć w strone kawiarni gdzie stala już rumiPov rumi
Na widok lloyda wtulilam sie w niego
Wtuliłam sie w blądyna mojego blądyna zielonookiego. Dalej coś do noego czuje o jestem tego pewmaPov lloyd
Rumi... Rumi mnie przytulila !! Nie zbyt lubiw sie przytalać ale jak ona przutula.. To moga tak całe życie
R:hejkaa- rumi w końcu sie od mnow odczepila
L-hejj tensknilem
R-naprawde ?!
L:TAK
Rumi znowu sie w mnie wtulila
R:może wejdziemy do kawiarni ?
L:oczyqiście- mówiąc to otworzylem nam drzwi a rumi zajwla stolik, a ja siw do niej dosiadlem. Za dosłownie mniej niż minute przy nas pojawila sie kelnerka
K:co podać ?
L:dwie kawy i ciastka ja stawiam
Na co rumi sie zaśmiała cicho pod nosem
Puzniej gadaliśmy śmialiśmy sie itp.
Aż na koniec
R:lloyd ?
L:tak ?
R:bo ja... Chce cie przeprosić
L:rumi.. Chodziasz mi z tym ciężko to ci wybaczam
R: NAPRAWDE ?!
L:TAK !
Wtedy znowu sie przytuliliśmy
L:no aaa masz gdzie spać ??
R:właśnie w tym jest taki mały problem....
L:spoko możesz przyjść xo nas do klasztoru
R: a ninja.. Jak zareagóją ??
L:o to sie nie martwmy narazie
R:jezteś super
I wtefy wyszliśmt ja wytworzylem smoka i wsiedliśmy na niego
Liedy tak lecieliśmy ja sobie muślałem
Czy ciś do niej czuje noe wiwm co ale coś na pewno chyba miłość ?? Albp nienawiść ale raczrj to pierwsze. Zdecydowanoe.
Potem dolecieliśmy na dach
L:rumi ??
R:tak ?
L:umiesz wchodzić przez okno ?
R: jeszcxe pytasz
Po chwili rumi byla już w moim pokoiu i ja też
R:too idziwsz im powiwdoeć ??
L: narazie nie
R: gdzie mam połorzyć torbe ??
L:tu
Wskazałem jej na wolną półke
R: a gdzie będe spać ??
L:hmm chyba ze mną
Zobaczyłem że rumi sie troche czerwieni
L:chyba że wolisz z kaiem
R:niee wole z tobą
L:dobta ide zrobić na jedzenie
W tedy poszedłem do kuchnie i zacząłem robic kanapki
K:oo już więcrj jesz ??
L:to nie dla mnie
K:CZEKAJ CZY RUMI JEST U NAS ?!!
L:HAJJAHAH tak
Po tych słowach uciekłem do moiego pokoiu
Ale rumi już spala więc odstawilem kanapki i polorzylem sie kolo niej
__________________
Siemkaa ogl to sory że nie bylo wczoraj rozdzialu ale mega sie zle czulam i nie mialam czasu a jeszcze dzisiaj mi sie caly usunol 😭😭 (sorry za blędy)
Milego dnia/nocki