Krwawe lilije

17 0 0
                                    

Zatęskniłem za spokojem mojego mieszkania, gdy wracałem po ciężkim dniu pracy. Wszystko wydawało się takie znajome i rutynowe. Jednak dziś coś było inne. Moje kroki były ociężałe, a zmęczenie przesiąkało każdą komórkę mojego ciała. Nie mogłem się doczekać, aby wrócić do tego cichego azylu. Otworzyłem drzwi, zdjąłem buty i umieściłem je w kącie, tuż przy drzwiach. Przywitał mnie zapach, który zazwyczaj panował w moim "domu", mniej więcej zapach moich perfum, którymi spryskałem się przed wyjściem, ciepłe powietrze oraz lilije. Uwielbiam białe lilije, są takie cudowne...Mógłbym mieć ich tysiące. Wystrój mojego mieszkania był staromodny. Ciemne drewniane meble idealnie pasowały do jednolitych ścian. Sama część mojej własności, jeśli mogę już to tak nazwać, znajdowała się na cichym i spokojnym warszawskim osiedlu. Wieczory zazwyczaj spędzałem na swoim balkonie, pijąc kawę, paląc papierosa i wpatrując się w zachodzące słońce. W tle zawsze słychać było mój gramofon. Brak miłości, znajomych oraz chęć unikania jakiegokolwiek kontaktu z ludźmi to szybkie podsumowanie mojego stylu życia. Bycie profilerem niestety zmusza mnie do pracy z ludźmi. Czego nie lubię, ale praca to praca...

Podszedłem do ekspresu, który znajdował się na regale w kuchni i zrobiłem sobie kawę. Biorąc filiżankę zabrałem również papierosy. Wyszedłem na balkon i jak co wieczoru, skierowałem swój wzrok jak najdalej w stronę zachodu słońca. Kolory się mieszały, tworząc spektakularny obraz. Zapaliłem papierosa i usiadłem na krześle. Zamyślony, sam ze sobą rozważałem przeróżne myśli. Większość z nich skupiała się na snach, które miewam.

"Nie wiem co o tym myśleć"-wyszeptałem sam do siebie, jakbym oczekiwał odpowiedzi.

Zaciągnąłem się dymem, wpuszczając ogromną ilość do płuc, a potem wypuściłem, uwalniając dym jak z klatki. Palenie papierosów skraca życie...Wiem, że to zły nałóg, ale może to i dobrze. Złapałem za filiżankę już wystudzonej kawy, musiałem długo rozmyślać..Na raz wypiłem wszystko i wstałem. Ostatni raz rzuciłem wzrok w stronę nieba, w ten sposób żegnając słońce.

Wróciłem do mieszkania, zamknąłem drzwi balkonowe za sobą i wziąłem głęboki oddech. Ciche kliknięcie zamka dało mi poczucie bezpieczeństwa, choć wiedziałem, że to tylko iluzja. W ciemnościach mieszkania czułem się jakby w pułapce – w miejscu, które miało być azylem, a które coraz częściej stawało się labiryntem moich myśli. Odgłos moich kroków odbijał się echem od ciemnych drewnianych mebli, przypominając mi o samotności, która zdawała się być nieodłącznym elementem mojego życia.

Siadłem na sofie w salonie i spojrzałem na zegar. Była dopiero dziewiętnasta, a ja już czułem, jakby minął cały dzień. Na stole leżała książka, którą czytałem od kilku tygodni. Nie mogłem się skupić na fabule, moje myśli uciekały gdzieś indziej – do spraw, które prowadzę, do twarzy ofiar, do własnych demonów. Czasem zastanawiałem się, czy moje sny to tylko wytwory zmęczonego umysłu, czy może coś więcej. Czy mogły być przestrogą? Odbiciem rzeczywistości, której nie chciałem widzieć na jawie?

Podniosłem się z kanapy i przeszedłem do sypialni. Na komodzie stał bukiet białych lilii. Ich zapach unosił się w powietrzu, przypominając mi o chwili spokoju, którą zawsze znajdowałem w ich obecności. Lilie były dla mnie symbolem czystości, niewinności – cech, których brakowało w moim życiu zawodowym. Praca profilera oznaczała zanurzenie się w najciemniejszych zakamarkach ludzkiej duszy, w miejscach, gdzie nie było miejsca na niewinność.

Rozebrałem się, zostawiając ubrania na krześle, i wszedłem pod prysznic. Gorąca woda spływała po moim ciele, zmywając ciężar dnia. Zamknąłem oczy i pozwoliłem sobie na chwilę zapomnienia. Woda była jedynym miejscem, gdzie czułem się naprawdę czysty, gdzie mogłem zmyć z siebie brud codziennych koszmarów. Jednak, jak zawsze, rzeczywistość szybko wracała, wkradając się do moich myśli jak nieproszony gość.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 16, 2024 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Pętla Mroku Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz