Następny dzień
13:53Właśnie skończyliśmy nagrywać odcinek. Podobno ma dziś być jakaś impreza, nie wiem z jakiej okazji ale Natalka zaraz powinna nam wszytko powiedzieć.
N-Kochane dzieci! Dzisiaj robimy imprezę bez okazji, po prostu ja jako menadżerka chciałabym się trochę rozerwać więc robimy imprezę! Zaczyna się o 18:00. Podzielcie się na grupy 3 osoby na zakupy 3 na dekorowanie domu.
H-To może chłopaki pojadą na zakupy a my udekorujemy dom?
N-Dobra ja pojadę z chłopakami bo boje się że zamiast jedzenia kupią kurde helikopter.
P-No ej!
M-Taka prawda Pati
P-PATI?
N- Tak, Pati.Oni pojechali a ja zostałam z dziewczynami dekorować dom.
H-Wika i Bartuuuuuśśśś- powiedziała Hania wieszając balony.
W-HANIA!
H-Tak tak
F-Przykro mi Wisia ale taka prawda niestety no życie.Po około godzinie przyjechali chłopaki z Natką.
N-Wiecie co tym razem Patryk chciał kupić? Jakiegoś mopsa za kurde 400 złoty.- zaśmiałam się.
P-Ale on był piękny no ej.
N-Sam se kup.16:52
Poszłam do pokoju wybrać już jakieś ładne ciuchy a w czasie gdy miałam kilka sukienek wyciągniętych wszedł do pokoju Bartek.
W-Bartek ja nie wiem co mam ubrać!
B-W wszystkim wyglądasz pięknie mycha więc to nie ma znaczenia.W końcu postawiłam na czarny top i do tego duże czarne spodnie. Poszłam się pomalować a o 17:53 byłam gotowa. Wyszłam z pokoju i zeszłam na dół było już tam nawet sporo osób.
18:00
Impreza się rozkręciła. Każdy tańczył. Ja też. Zobaczyłam że Bartek siedzi na kanapie podeszłam do niego.
W-Co ty tak tutaj sam siedzisz, chodź.-nie czekając na jego odpowiedź wzięłam go za rękę i pociągnęła na parkiet. On usadowił swoje ręce na mojej talli a mi to kompletnie nie przeszkadzało. Zarzuciłam ręce na jego kark.
O boże tutaj jest ta Kinga. Gdzie zgubilaś Patrysia co? XDDD23:36
Byłam już trochę wstawiona. Znaczy kontaktowałam JESZCZE.
Bartek też pił ale mniej niż ja. No ale bez przesady jestszcze nawet północy nie ma, znaczy będzie za jakieś 20 minut. Patryk wstawiony to też jest, bo on to król imprezy.02:46
Byłam wstawiona. Okej, nieźle wstawiona. Nie kontaktowałam. Podeszłam do blatu i napilam się kolejnego shota. Zobaczyłam Bartka i podeszłam do niego.
B-O tu jesteś-najwidoczniej mnie szukał. Słodkie.
W-Ja jestem? Ja zawsze jestem.
B-Tobie dość imprezy na dziś.
W-Nieee ja nie chcę spać.Kopałam nogami ale nic to nie dawało odstawił mnie dopiero w pokoju. Popatrzyłam na niego i zagryzłam wargę.
B-Wika...
W-Bartek no-popchnełam go na łóżko i na nim siadłam.
Zaczełam go całować a on oddawał pocałunki. Włożylam ręce pod jego koszule. Przestał mnie całować i przełknął głośno śline.
B-Wika nie...
W-No proszę Bartek-jeździłam rękami po jego klacie
B-Jesteś pijana. Rano będziesz żałować.
W-Nie żałuję żadnej chwili z tobą Bartuś.
B-Wika jesteś pijana nie możemy.
W-No proszę nie będę żałować.
B-Mowisz teraz tak dlatego że jesteś pijana. A rano serio będziesz żałować-sciągłam mu bluzkę. Boże ale hot zaraz się porycze.
W-Jezu Bartek.-jęknełam gdy poczułam że mu stanął. Otarłam się o niego.
B-Wisia możemy to zrobić gdy będziesz trzeźwa o gdy będziesz tego chciała. Teraz nie.
W-Teraz chce.
B-Ale jesteś nietrzeźwa.
W-No i co-jęknełam mu w szyję gdy znów się o niego otarłam.
B-Noi to że możesz tego żałować rano.
W-Nie będę Bartuś.
B-Wika bardzo chciałbym cię ruchnąć ale w tej chwili nie mogę.
W-Zrób to. Poprostu to zrób.
B-Nie- powiedział stanowczo
W-Bartuś no-jęknełam.
B-Nie Wisia. Nie-powoedział o czym obrócił nas tak że on wisiał nade mną i pocałował mnie w usta. Wciąż jeździłaam rękami po jego torsie.
Wziął mnie na ręce i wsadził pod kołdre.
B-Do spania.
W-Dobra. Nie oddzywaj się do mnie rano.-powoedzialam i poszłam spać.~~~
Co tam co tam u was
CZYTASZ
Tylko przyjaciele. Wiktoria x Bartek ZAKOŃCZONA.
Novela JuvenilWiktoria jest w związku z Patrykiem pewnego razu zauważa że całuje się z Kingą. Jest bardzo załamana na szczęście ma przy sobie swojego najlepszego przyjaciela Bartka który od dawna się w niej podkochuje. Czy pomimo problemów Wika zauważy w nim coś...