Prolog

1.6K 85 14
                                    

PROLOG

Można było uznać mnie za świra. Za psychopatę i masochistę. Za dręczyciela. Za koszmar. Za mordercę, ale nie za kłamcę. Bo ja nie kłamałem. Ja manipulowałem. Sprawiałem, że choć dana osoba nie była winna... to właśnie tak się czuła.

Ludzie nie doceniają tego, jak piękna potrafi być kontrola i poczucie władzy nad drugim organizmem. Jak kojący jest widok człowieka, z którego oczu ulatuje życie, a ostatnią rzeczą jaką widzi, jest Twoja twarz.

Dlatego wtedy również się uśmiechnąłem.

DARK DESIRES [ZOSTANIE WYDANE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz