PROLOG
Można było uznać mnie za świra. Za psychopatę i masochistę. Za dręczyciela. Za koszmar. Za mordercę, ale nie za kłamcę. Bo ja nie kłamałem. Ja manipulowałem. Sprawiałem, że choć dana osoba nie była winna... to właśnie tak się czuła.
Ludzie nie doceniają tego, jak piękna potrafi być kontrola i poczucie władzy nad drugim organizmem. Jak kojący jest widok człowieka, z którego oczu ulatuje życie, a ostatnią rzeczą jaką widzi, jest Twoja twarz.
Dlatego wtedy również się uśmiechnąłem.
CZYTASZ
DARK DESIRES [ZOSTANIE WYDANE]
RomanceZander Wood nigdy nie miał prostego życia. Zawsze chciał w jakiś sposób zaimponować ojcu i wybić się na tle trzech braci. Ludzie uznawali go za szaleńca, gdyż radość sprawiało mu krzywdzenie innych. Uważali, że nie posiadał uczuć i nie by...