Prolog

21 6 0
                                    

Przystanek. Gdzie jest najbliższy przystanek? Rozglądałam się w ciąż biegnąc. Pędziłam ile sił w nogach. Było ciemno więc nie za dużo widziałam, ale musiałam go zlokalizować. Jest!!!! Dobiegłam do celu i poczułam ulgę. Podeszłam do rozkładu jazdy szukając tego który przyjedzie najszybciej. Była 02.44 spieszyło mi się i zależało mi na czasie więc wybrałam ten który ma przyjechać za 3 min. Idealnie. Nie musiałam długo czekać bo mój transport przyjechał przed czasem. Idealnie. Wsiadłam do pojazdu i przy okazji rozglądałam się za rozpisem przystanków. Ten na którym wsiadłam był jednym z pierwszych więc czekała mnie jeszcze długa droga do końca. Zajęłam miejsce na tyle, przy oknie. Lubiłam patrzeć na to miasto nocą. Wszystkie budynki były kolorowe, ozdobione w liczne neony i o dziwo nie było wcale tak pusto jak myślałam. Ludzie chodzili i widać było że dobrze się bawili bo na ich twarzach gościły uśmiechy. Nie widziałam żadnej samotnej osoby, jedynie w samotności i z zniesmaczoną miną dojrzałam pana siedzącego na drugim końcu autobusu. Był ubrany cały na czarno miał kapelusz i czarny płaszcz. Zawsze zastanawiało mnie dlaczego większość ludzi chodzi właśnie ubrana w ciemne kolory. Ja rzadko ubierałam się w ciemnych barwach, wolałam żeby było kolorowo i wesoło a nie ciemno, szaro, smutno i nudno. Miałam ze sobą jedynie plecak w którym miałam kilka ubrań, zeszyt, długopis , portfel , MP3 i słuchawki. Nie miałam ze sobą nawet telefonu. Wyjęłam MP3 i słuchawki i zaczęłam słuchać muzyki. Myślałam co dalej mam zrobić. Bo fakty są takie:1 Nie mam telefonu więc nie mam się jak kontaktować ( gdybym jeszcze miała z kim)2 Jadę gdzieś, sama nawet nie wiem gdzie wyląduje. ( Ale oby jak najdalej stąd )3 Nie mam dachu nad głową4 Jestem głodna i chce mi się pić. Nie za fajne te fakty ale cóż, sama tego chciałam prawda? Czy ja tego tak właściwie chciałam? Nie wiem. Nie mam pojęcia, ale skoro zdecydowałam się to zrobić to nie ma już odwrotu. No cóż. Trudno. Podróż autobusem zajęła mi godzinę. Ostatni przystanek był bardzo blisko dworca. Idealnie. Poszłam i kupiłam bilet na najbliższy pociąg. Czekałam na niego zaledwie 10 minut. Idealnie. W środku był naprawdę ładny i gustowny. Zajęłam miejsce w wolnym przedziale i nawet się nie zorientowałam kiedy zasnęłam.


who you are to meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz