Zakład

××× #3 zbijak ?! ×××

Chodzilam w kolko szukajac agi ale jak na zlosc nigdzie jej nie bylo... Boze czemu ona zawsze musi mnie zostawic igdzies sobie isc eh... I nagle poczulam jak ktos lapie mnie za dlon ibciagnie za soba... Byla to aga :

- no tutaj jestes szukalam cie - powiedziala nie zwalniajac tepa

- coz ja tez cie szukalam ale... Moze powiesz mi gdIe idziemy co ? - zapytalam

- oh no bo stuu robi grupy i bedziemy grac w rozne gry no chodz juz - żucila od niechcenia i pociagnela mnie mocniej za reke...

Okazalo sie ze jestem przexcwko stuartowi to moze byc dobre mam okazje pokazac mu jaka jestem dobra w... E tam nie wazne w co bedziemy grac i tak jestem najlepsza..

Tak wiec gralismy w zbijaka... Ha mowilam ze we wszystkim jestem dobra... To teraz to wszystkim pokarze
Dajcie mi ta pilke jak im dowale to sie nie pozbieraja...

I tak jak przeczowalam oczywiscie bylam najlepsza... Przyznaje ze mialam kilka groznych akcji glownie ze stuu rzeczywiscie jest dobry ale co mnie to najwazniejsze bylo to by mu pomazac ze wymiatam...

*po meczu*

Bylam wykonczona ale i tak wygladalam cudownie... Ja to jestem genialana... Bagle podszedl dp mnie stuu :

- good game kolezanko - rzucil po czym sie usmiechnal

- to samo moge powiedziec tobie "kolego" - odpowiedzialam robiac cudzyslow przy slowie kolego

-wiesz moze dasz sie zaprosic na kawe, wiesz tak w przeprosinach za tamten upadek... Lepiej sie poznamy - zaczal a ja mimowolnie sie usmiechnelam

sprawy obraly jeszcse szybszy bieg niz sie spodziewalam w sumie to on juz byl moj to byla tylko kwestia czasu

-pewnie, jesli chcesz to mozemy wyskoczyc np w... Sobote, zapisze ci moj numer - powiedzialam najprzyhazniej jak sie dalo... Takie mowienie do chlopakow to masakra... Juz mnie mdli eh...

No to tyle na dzisiaj kochani:) gwiazdki i kometarze mile widziane :* no to sory za bledy i jou ! :D