××× #4 kawcia:3 ×××

360 22 0
                                    

Reszta grila minela w spokoju spotkalam jeszcze kilka razy stuu ale nie gadalismy za duzo glownie zajmowalam sie wygrywaniem wszystkiego co bylo mozliwe w koncu jakos trzeba bylo zwrocic jekos jego uwage na mnie...

*sobota*

-eh tak to juz dzisiaj to "to jest ten dzien, dzien, to jest ta chwila, chwila" - zaczelam nucic piosenke "npwm" i szykowalam sie na "randke" coraz bardziej zaczynalam myslec o tej sprawie... Bo wkoncu on jest bogaty, popularny no i przystojnh czyli to czego chce wiec moze by tak sie z nim nie rozstawac... Eh mloda sie nie robie a ten caly stuart jest juz ustawiony do konca zycia wiec... Ej dobra nie wazne bede o tym myslec jak juz bedzke moj.... Czyli za jakies 3 godziny ahahahh

Bylam juz gotowach mialam na sobie(w mediach) luzne ubrania, na poczatku ubralam sukienke i szpilki ale srwierdzilam ze to tylko kawa wiec po co sie stroic jak na wesele...

*w starbucksie (mam nadzieje ze dobrze to napisalam xd )*

- hej - rzucil stuu i mnie ptlrzytulil odpowiedzialam to samo i chcialam dac mu calusa w usta ale on niby przez przypadek odwrocil twarz i spotkalam jego policzek... Hmm dziwne normalny chlopak powinien sie juz na mnie zucic no ale mniejsza...

Wypilismy po kawie ciagle gadajac w sumie to go polubilam ale... To nie wazne dowiedzialam sie o nim wiele rzeczy i umowilismy sie na jutro mam do niego przyjsc i bedziemy grac w kosza ale oczywiscie jestem mistrzynia kosza i dam mu popalic oj zobaczy jaka jestem goraca...

No i tyle:) dzieki ze czytacie gwiazdkujecie i kometujecie :*
Ps. Sory za bledy :*

ZakładOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz