Spokojnie...

146 10 6
                                    

Spróbowałam zjęść na szczęście się udało zjadłam pół kanapki
P- Fausti zjedz jeszcze 
F- nie mogę!
B- spokojnie Fausti
F- Mhm
P- Fausti proszę cię!
F- Ale ja nie mogę rozumiesz! *fausti zaczyna mieć łzy w oczach
P-zjedz!
F- O-okej z-zjem 

Zjadłam do końca kanapkę i było mi strasznie niedobrze
F-j-ja z-zaraz p-przyjde 

B- Fausti spokojnie
F-mhm m-musze n-na ch-chwile w-wyjść 

H- Boże Patryk .. Idę do niej
Pov Hania

poszłam od razu do Fausti , biedna fausti nikt jej nie rozumie

H- Fausti otworzysz ?
F- nie.....
H- proszę
F-zaraz 

Wiedziałam że to robi ..
H- Fausti otwórz proszę
F- już otwieram
H- Fausti czy ty się..
F- nie
H- okej..

Wiedziałqm że się cieła ...  Poszłam to powiedzieć Bartkowi
H- Bartek chodź na chwilę
B- już idę

Odeszliśmy z Bartkiem gdzieś na bok.

B- no co tam chciałaś?
H- Bo Fausti się chyba...
B-.....
H- tnie...
B-......
H- możesz to jakoś sprawdzić....
B- mogę..
H-okej chodź
B- już

Wróciliśmy do Fausti I Patryka ,Patryk chyba żałował  

P- sory fausti po prostu się o ciebie martwię
F- mhm spoko
P- * Przytula Fausti
F- auć
B- fausti wszystko okej?
P- wszystko git ?
F - Em tak.. 
B- Fausti chodź na chwilę
F- o-o-okej

Pov Bartek

Już wiem że to robi..... Jezu.. Biedna Fausti...

F- c-co t-tam ch-chciałeś * Fausti całą się trzęsła
B-  po pierwsze spokojnie wdech i wydech , świetnie

Fausti się uspokoiła , muszę być dla niej delikatny ...

B- dobrze , proszę cię  pokaż mi nadgarstki
F- po co  * Fausti chowa ręce za bluzę
B- proszę ci nikomu nie powiem
F- obiecujesz?
B- obiecuje
F-o-okej

Fausti pokazała mi nadgarstki które były całe pocięte.....
F- prze-prze-przepraszam
B- Ciiii nie przepraszaj 

Przytuliłem fausti , potrzebowała wsparcie....

B- wszystko będzie dobrze
F- mhm
B- Fausti , wiem że miałem nikomu nie mówić , ale Patryk i Hania i tak już to podejrzewają więc mogę im powiedzieć.....?
F- m-możesz

FARTEK Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz