1. Zapomniałeś?

62 19 12
                                    

Naprawdę o mnie zapomniałeś?

Patrzę na Ciebie oczami demona.

To dobro takie mdłe.

Nie chcę tych jaskrawych barw.

Wróciłem ubrany w mrok.

Mógłbym Cię utopić we własnej krwi.

Czekam znów na noc.

Zabiorę komuś kilka chwil.

Jakbym wyssał duszę.

A podobno one są takie ulotne.

Nie rób mi zdjęć.

Już Ci nie pomoże żaden krem.

W sumie mógłbym Cię skremować.

Chociaż bycie piromanem nie cieszy.

To chyba znowu mój czas.

Przyszedłem horror szerzyć.

Trochę to przypomina kult.

Pewnie poleje się krew.

Jestem już jak duch.

Wokół mnie rzeź.

Ja stoję niewzruszony.

Przyglądam się krwi jak sztuce.

To tylko inny styl.

Już tyle nie bierz.

Nagle demony takie realne.

Ja stałem się poezji fobią.

Niech pada deszcz.

W mroku się pogrąż.

Dzisiaj idę z hordą demonów.

Tak właśnie zbuduję nowe królestwo.

Bo to nowy bunt.

Ktoś myśli znów, że jest jak mój klon.

Ja obserwuję z rozbawieniem.

W mojej głowie byś nie wytrzymał.

Nie masz tych cech.

To gorsze niż fałsz.

Trzy kroki od śmierciOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz