9

4 2 0
                                    

Rok później Emilia i Krystian stanęli na ślubnym kobiercu. Kościół był pięknie przystrojony kwiatami, a w powietrzu unosił się zapach świeżych róż.

Emilia wyglądała olśniewająco w swojej białej sukni ślubnej. Jej długie, ciemne włosy były upięte w elegancki kok, a na twarzy miała delikatny makijaż. Krystian natomiast prezentował się niezwykle przystojnie w czarnym garniturze.

Gdy Emilia weszła do kościoła, wszyscy goście wstali i spojrzeli na nią z zachwytem. Krystian stał przy ołtarzu, z szerokim uśmiechem na twarzy. Jego oczy były pełne miłości i szczęścia.

Ceremonia ślubna była wzruszająca i pełna emocji. Emilia i Krystian wymienili się obrączkami i przysięgali sobie dozgonną miłość i wierność.

Po ceremonii wszyscy goście udali się do ogrodu, gdzie odbywało się wesele. Ogród był pięknie oświetlony lampionami, a w powietrzu unosiła się muzyka.

Emilia i Krystian zatańczyli pierwszy taniec jako mąż i żona. Był to moment pełen magii i szczęścia. Goście podziwiali ich z zachwytem, a na ich twarzach malowały się uśmiechy.

***

Ksiądz: Czy bierzesz Emilię za swoją żonę, abyście odtąd stanowili jedno aż do końca waszych dni?

Krystian: Tak, biorę.

Ksiądz: Czy bierzesz Krystiana za swojego męża, abyście odtąd stanowili jedno aż do końca waszych dni?

Emilia: Tak, biorę.

Krystian: (do Emilii, po założeniu jej obrączki) Teraz już jesteś moją żoną. Kocham cię bardziej niż cokolwiek na świecie.

Emilia: (do Krystiana, po założeniu mu obrączki) Jestem twoja na zawsze. Będę cię kochać i wspierać przez całe nasze życie.

Emilia i Krystian zamieszkali w swoim nowym domu i rozpoczęli wspólne życie. Byli szczęśliwi i zakochani, a każdy dzień spędzony razem był dla nich wyjątkowy.

Emilia zrezygnowała z pracy, aby móc poświęcić się domowi i rodzinie. Krystian ciężko pracował, aby zapewnić swojej żonie i przyszłym dzieciom godne życie.

Po kilku miesiącach Emilia zaszła w ciążę. Byli przeszczęśliwi, że zostaną rodzicami. Emilia miała łatwą ciążę i urodziła zdrowego synka, którego nazwali Szymon.

Szymon był ślicznym dzieckiem o dużych, niebieskich oczach i ciemnych włosach. Emilia i Krystian nie mogli się nim nacieszyć.

Dni mijały im szybko i przyjemnie. Emilia zajmowała się Szymonem, a Krystian pracował i pomagał żonie w opiece nad dzieckiem. Wieczorami spędzali czas razem, rozmawiając, czytając książki i oglądając filmy.

Emilia i Krystian byli bardzo szczęśliwą rodziną. Mieli wszystko, czego mogli sobie życzyć: kochającego partnera, zdrowe dziecko i przytulny dom. Wiedzieli, że ich miłość będzie trwać wiecznie.

Pewnego dnia, gdy Emilia i Krystian spacerowali z Szymonem w parku, spotkali znajomych z dawnych lat. Zaczęli rozmawiać i wspominać stare czasy.

"Dawno was nie widziałam" - powiedziała jedna z kobiet. "Co u was słychać?"

"Mamy się dobrze" - odpowiedział Krystian. "Właśnie urodził nam się syn".

"Gratulacje!" - powiedziała kobieta. "Jak mu na imię?"

"Szymon" - odpowiedziała Emilia.

"Piękne imię" - powiedziała kobieta. "Życzę wam wszystkiego najlepszego".

Emilia i Krystian podziękowali i pożegnali się ze znajomymi. Szli dalej przez park, trzymając się za ręce i pchając wózek z Szymonem.

"Cieszę się, że ich spotkaliśmy" - powiedziała Emilia. "Przypomnieli mi o tym, jak szybko mija czas".

"Tak" - odpowiedział Krystian. "Ale najważniejsze, że jesteśmy razem i mamy siebie".

Emilia uśmiechnęła się i pocałowała Krystiana w policzek.

"Kocham cię" - powiedziała.

"Ja ciebie też" - odpowiedział Krystian.

Szli dalej przez park, szczęśliwi i pełni miłości. Wiedzieli, że ich wspólna przyszłość będzie pełna szczęścia i radości..

Emilia i Krystian spacerowali po parku, trzymając się za ręce i pchając wózek z Szymonem. Słońce świeciło jasno, a ptaki śpiewały wesoło.

Emilia miała na sobie piękną, kwiecistą sukienkę, a Krystian eleganckie spodnie i koszulę. Szymon był ubrany w śliczny, błękitny kombinezon.

Wyglądali jak szczęśliwa rodzina z obrazka. Przechodnie uśmiechali się do nich i składali gratulacje z powodu narodzin dziecka.

Emilia i Krystian cieszyli się każdym momentem spędzonym razem. Uwielbiali patrzeć, jak Szymon rośnie i rozwija się.

Szymon był bardzo pogodnym dzieckiem. Rzadko płakał i zawsze miał uśmiech na twarzy. Emilia i Krystian byli zachwyceni swoim synkiem.

Szli przez park, rozmawiając o swoich planach na przyszłość. Chcieli kupić większy dom, aby mieć więcej miejsca dla rodziny. Chcieli też mieć więcej dzieci.

Ona jest tylko wspomniemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz