[2]

209 17 46
                                    

Pov : Edgar

Kurwa..

Oparłem się całym ciałem o Chestera, który złapał mnie momentalnie za ramiona. Zakręciło mi się w głowie a podłoga uciekła mi spod nóg. Wymamrotałem kilka niewyraźnych słów o tym jak bardzo mi niedobrze a potem bez zastanowienia ruszyłem biegiem przeciskając się między dyrektorem a nauczycielem.

Dłoń, która spoczywała na moich ustach zrobiła się wilgotna a potem nachylając się nad jakimś losowym krzakiem zwróciłem zawartość żołądka.

Pochylając się do dołu zobaczyłem znajome buty obok mnie. Podniosłem wzrok na Bustera i przetarłem dłonią usta.

- Buster..

- Cicho cicho, nie mów nic.

Wyprostowałem się chcąc wrócić do budynku ale zakręciło mi się w głowie jeszcze mocniej niż poprzednim razem.

Aby zemdleć w takim momencie to trzeba być mną.

Pov : Fang

Nie umiem opisać ci mi się działo kiedy go zobaczyłem. Nie umiem też opisać co się ze mną działo wcześniej. Czuje się tak jakbym stracił kontrolę nad samym sobą przez ostatnie trzy tygodnie. Tak jakby to ktoś przejął mój umysł. A do tego straciłem pamięć z trzech ostatnich tygodni.

Pamiętam wszystko i wszystkich tylko nie tego okresu. Kiedy obudziłem się dzisiejszego dnia dopadł mnie okropny ból głowy. Kiedy próbowałem sobie przypomnieć co się stało, nie umiałem i właśnie wtedy zdałem sobie sprawę dlaczego nie mogę.

Potem Lilith wytłumaczyła mi, że zniknąłem na jakiś czas i nie mogła się skontaktować ze mną ani z Edgarem przez kilka dni.

Potem powiedziła mi, że pomyślała, że zwinęliśmy się obaj i pojechaliśmy gdzieś bez informowania nikogo na kilka dni. Uwierzyłem w tą wersje ale wszystko zmieniło się kiedy wróciłem do szkoły i zobaczyłem go tam takiego przestraszonego i zdezorientowanego.

Wracając z rozmyśleń do rzeczywistości, usłyszałem głos dyrektora, który zwracał się prosto do mnie.

- Dobrze Fang, chodź jeszcze ze mną do pokoju podpiszesz kilka dokumentów i zmykaj. Twoje L4 kończy się dopiero jutro.

- Tak tak już idę. - Ruszyłem za mężczyzną i posłałem Chesterowi uważne spojrzenie aby poczekał tutaj na mnie.

Po kilku minutach wróciłem do chłopka i stanąłem na przeciwko niego.

- Co z wami. Co to kurwa miało być.

- Nie przeklinaj w szkole a na pewno nie do mnie.

- No dobrze, proszę pana - Wywróciłem oczami bo wiedziałem, że robi to złośliwie - Co to miało być. Siedzę z wami jednego wieczoru a na następny dzień oboje znikacie na  miesiąc bez słowa.

- Nie wiem Chester. Nie pamiętam nic z tych ostatnich tygodni. Ostatnie co pamiętam to jak odbieraliśmy Edgara ze szpitala co ukradłeś mi prezerwatywy z samochodu.

Spojrzałem się na niego z politowaniem w oczach plbo zaśmiał się zagryzjaac policzki.

- Przydały się chociaż?

- Przydały się - Uśmiechnął się ale potem znów spoważniał. - Inteligentny nie jestem, mądrym też nie można mnie nazwać ale mam pomysł.

- Hm, oświeć mnie.

- Edgar nie pamięta nic z ostatnich 3 lat. Wszystko inne do wyjeb...znaczy do wyrzucenia ale dla nas najważniejsze są ostatnie cztery miesiące. Tak?

Teacher's pet//DESIRE•fangar Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz